Tomasz Gollob przed GP w Goeteborgu: Postaram się poprawić wynik z 2010 roku

Zdjęcie okładkowe artykułu: Tomasz Gollob
Tomasz Gollob
zdjęcie autora artykułu

Tomasz Gollob jakoś nigdy specjalnie nie błyszczał podczas GP na legendarnym stadionie Ullevi. Polak jednak znajduje się obecnie w wysokiej formie i chce powalczyć o najwyższe lokaty w Goeteborgu.

W tym artykule dowiesz się o:

Tomasz Gollob wyznaje ostatnio metodę małych kroków. Niczym kiedyś Adam Małysz, skupiał się na każdym kolejnym skoku, tak teraz Tomasz Gollob nie wybiega myślami dłużej niż do następnych zawodów. - Cało i zdrowo odjechałem zawody w Ostrowie. W czwartek po zawodach motocrossowych dopiero zacznę myśleć o Goeteborgu - wyjaśnia w Ostrowie po meczu Polska - Rosja Tomasz Gollob.

Tomasz Gollob w dwóch pierwszych turniejach cyklu GP w tym sezonie stał na podium. Był drugi w Auckland i trzeci w Bydgoszczy. Na koncie ma 31 punktów i jest liderem klasyfikacji cyklu. - Chciałbym pojechać jak najlepiej w Goeteborgu. Jeśli nie będzie żadnych nieprzewidzianych zdarzeń, może nawet pokuszę się o poprawienie mojego najlepszego wyniku z tego toru, jaki osiągnąłem w 2010 roku. Do każdych zawodów podchodzę bardzo poważnie. Plan jednak wykonuję z dnia na dzień - podkreśla Gollob.

Polak w dotychczasowych występach na Ullevi nie błyszczał. W debiucie na tym obiekcie w 2002 roku, Gollob ukończył zawody z dorobkiem 5 punktów, szybko żegnając się z turniejem. Rok później było lepiej, bo Polak dojechał do półfinałów i odpadł z dorobkiem 11 punktów. Identyczny wynik osiągnął w 2004 roku.

Turnieje Grand Prix na Ullevi powróciły w 2008 roku. Wówczas to Gollob zakończył zawody z dorobkiem 8 punktów w środku stawki. Rok później było podobnie. Polak zdobył 1 punkt mniej. Wyjątkiem od reguły, że Gollob słabo spisuje się w Goeteborgu, był rok 2010 - najlepszy w karierze polskiego żużlowca, kiedy to na Ullevi dojechał do wielkiego finału, kończąc go na drugim miejscu z dorobkiem 16 punktów.

Dwa lata temu, w przerwanym po czterech seriach turnieju na Ullevi, Tomasz Gollob po słabym początku, rozkręcał się z biegu na bieg. Ukończył zawody z dorobkiem 6 punktów. Taką samą zdobycz, ale już w pięciu startach Tomasz Gollob zanotował na Ullevi przed rokiem. - Przy nowym systemie punktowania każdy wyścig jest ważny. Wcale nie trzeba wygrywać finałów, by być liderem. Żeby jednak myśleć o końcowym sukcesie, trzeba punktować równo we wszystkich zawodach - podkreśla aktualny lider cyklu Grand Prix.

Tomasz Gollob przed GP w Goeteborgu pojeździł na motocrossie. Czy takie trening zaprocentuje na Ullevi?
Tomasz Gollob przed GP w Goeteborgu pojeździł na motocrossie. Czy takie trening zaprocentuje na Ullevi?
Źródło artykułu:
Komentarze (14)
avatar
Fan z Tarnowa
4.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jeeeeeezuuuuuu, jak ja nie lubie jak on tak mówi. Zawsze gdy mówi że może się uda może to może tamto to nigdy się nie udaje i kończy występ zazwyczaj na półfinale. Tomek mniej gadaj więcej tren Czytaj całość
Edmund Szyc
4.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po 20 latach w końcu zrozumiał, że ciułanie punktów w Grand Prix może się bardziej opłacać, niż wygrywanie poszczególnych wyścigów za wszelką cenę. Oby tylko zachował zimną krew, a Polska znowu Czytaj całość
avatar
Dariusz Modrzejewski
4.05.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tomasz jak będzie półfinał to będzie ok bo wtedy to już wszystko możliwe..a ponadto nie będzie dużej straty punktów..dobrze mówi Gollob kluczem do sukcesu (zdobycia mistrzostwa świata)będzie pu Czytaj całość
avatar
Paweł Krupa
4.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak można pisać takie bzdury , że Tomek miał wypadek  
Kibic UT
4.05.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Powodzenia Tomek liczę na twoją wygraną.