Tomasz Gollob, Andreas Jonsson i Emil Sajfutdinow entuzjastami Eurosport Speedway Best Pairs

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tomasz Gollob, Andreas Jonsson i Emil Sajfutdinow byli obecni na poniedziałkowej konferencji prasowej dotyczącej Eurosport Speedway Best Pairs. Zawodnicy deklarują, że z chęcią staną na starcie.

Ostatnia edycja mistrzostw świata par, na których wzorowane będą zawody Eurosport Speedway Best Pairs, odbyła się w 1993 roku w Vojens. W składzie reprezentacji Polski nie zabrakło 22-letniego wówczas Tomasza Golloba, który po dwóch dekadach ponownie znajdzie się w kadrze na zawody par, choć teraz duety nie będą walczyły o mistrzowski tytuł. - Cieszę się, że ta formuła wraca po latach, sam byłem zaskoczony, że jej nie było. Kiedyś były pełne stadiony, a potem, gdy weszły rozgrywki Grand Prix, mistrzostwa par zniknęły, co było dla mnie zaskoczeniem. Cieszę się, że to wraca, ta konkurencja stworzy większe emocje. Wszyscy się przekonają, że gdziekolwiek takie zawody by się nie odbyły to na pewno będą pełne stadiony. Kto powinien jechać ze mną w parze? Nie ma co ukrywać, są zawodnicy którzy jeżdżą w Grand Prix, Jarosław Hampel, Krzysztof Kasprzak, i oni będą mieli pierwszeństwo. Są jednak i inni, na przykład Adrian Miedziński, który zna toruński tor - powiedział Gollob.

Pozytywne zdanie na temat idei rywalizacji par mają także żużlowcy zagraniczni. Andreas Jonsson i Emil Sajfutdinow z racji wieku nie mieli okazji startować w tego typu zawodach na arenie międzynarodowej, jednak 8 czerwca obaj mają pojawić się w Toruniu. - Myślę, że to coś naprawdę ciekawego - turniej par w takiej obsadzie. Nie rozgrywano go od tylu lat, a teraz powraca. Pierwsze zawody - to zawsze coś znaczy. Na pewno toruński turniej zapisze się więc w historii żużla - powiedział Szwed.

Optymistą przed Eurosport Speedway Best Pairs jest również Emil Sajfutdinow. Zdaniem 23-letniego żużlowca jego reprezentacja jest w stanie pokusić się nawet o  zwycięstwo. - W zeszłym roku stałem już na podium Drużynowego Pucharu Świata, tam startowało nas czterech. Teraz łącznie z rezerwowym będzie nas trzech. Myślę, że to dobry pomysł, kiedyś te zawody sprawdzały się i warto je odnowić. Będziemy starać się odpowiednio skupić i powalczyć o wygraną - powiedział Sajfutdinow.

Źródło artykułu:
Komentarze (16)
avatar
yes
15.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W ubiegłym roku do jednego z artykuów na SF napisałem: "Gdyby dla Polski priorytetem było zdobywanie tytułów mistrzowskich (a co najmniej medali), to mielibyśmy nie tylko naj... ligę ale i naj Czytaj całość
avatar
yes
15.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Są żużlowcy, dla których żużel to GP, DPŚ, najlepsza liga Świata i pojedyncze kasowe jazdy poza nimi. Ostatnio doszły mecze międzypaństwowe, dobrze płatne IME, w przyszłości może pary a później Czytaj całość
avatar
Undi
15.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pytanie z innej beczki. Nie wie ktos gdzie moge sciagnac/obejzec wczorajszy mecz w Gnieznie ?  
avatar
Wilk
15.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mi się ten pomysł bardzo podoba. Zawsze wolałem rywalizację parową niż indywidualną. A jeśli chodzi o skład Polski to na pewno Hampel-Gollob, nie wiadomą jest tylko rezerwowy.  
avatar
Maciek Tarnów
15.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
taka ciekawostka: wczorajsze mecze w nSport oglądało średnio ok.75 tyś. widzów!!