W tym artykule dowiesz się o:
Ostrowianie już wcześniej poinformowali o tym, że Kamil Adamczewski będzie startować na zasadach gościa w ich klubie. Jak się jednak okazało, stało się to nieco zbyt szybko, bo o całej sprawie nie wiedział klub zawodnika Stelmet Falubaz Zielona Góra. Wszyscy zainteresowani powtarzali jednak, że temat jest otwarty, ale wymaga dalszych ustaleń. Wiele wskazuje na to, że uda się osiągnąć porozumienie i były żużlowiec Unii Leszno rzeczywiście będzie startować w Ostrowie.
Zainteresowanie usługami Kamila Adamczewskiego ze strony klubów pierwszoligowych nie jest przypadkowe. Zawodnik może mieć około pięciu wolnych terminów, które pozwolą mu na starty w niższej klasie rozgrywkowej. Nie pojedzie między innymi przeciwko klubowi z Leszna, a poza tym Stelmet Falubaz chce odjechać kilka meczów w soboty, co stwarza dodatkowe wolne terminy dla młodego żużlowca.
Mimo że ostrowianie i żużlowiec wyszli najpierw przed szereg, to porozumienie w sprawie startów Adamczewskiego w MDM Komputery Ostrovia jest bardzo bliskie. - Mogę potwierdzić, że cały czas rozmawiamy. Chcemy w dalszym ciągu, żeby ten chłopak u nas jeździł. Nie chcę jednak nic mówić dopóki nie podpiszemy stosownych dokumentów. Rozmowy idą jednak w dobrym kierunku i wydaje mi się, że na 80 proc. Kamil Adamczewski będzie startować w Ostrowie Wielkopolskim - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl prezes MDM Komputery Ostrovia Mirosław Wodniczak.
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (13)
