Ireneusz Igielski dla SportoweFakty.pl: Oferta Falubazu za Kamila była bardzo konkretna

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kamil Adamczewski rozwiązał kontrakt z Unią Leszno i przez 2 lata będzie bronił barw Stelmetu Falubazu. Dyrektor "Byków" zapewnia, że w klubie nie brakuje zdolnych juniorów i fani mogą spać spokojnie.

Władze Unii Leszno w nowatorski sposób ogłaszały skład zespołu na sezon 2013. W akcji pt. Secret Man na oficjalnej stronie internetowej klubu odsłaniano zakryte kaskami twarze zawodników, którzy zawierali kontrakty z wielkopolską drużyną. Od samego początku akcji trzy oblicza były znane - trenera Romana Jankowskiego, Tobiasza Musielaka i... Kamila Adamczewskiego. Ten ostatni nie będzie jednak w nadchodzących rozgrywkach bronił barw "Byków". Junior nieoczekiwanie rozwiązał kontrakt z Unią i podpisał dwuletnią umowę ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra.

- Nie mogliśmy zagwarantować Kamilowi regularnych startów w lidze. W klubie mamy na dziś dwóch lepszych juniorów, z którymi - analizując ostatnie dwa sezony - Kamil przegrywa walkę o miejsce w składzie. Spotkaliśmy się z zawodnikiem i daliśmy mu wolną rękę w szukaniu nowej drużyny. Chcemy bowiem, by Kamilowi nie brakowało jazdy i dalej mógł się rozwijać - mówi Ireneusz Igielski, dyrektor Unii Leszno w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. - Akurat trafiła się bardzo konkretna oferta z Falubazu i Kamil zmienił klub. Szczegółów umowy nie będę oczywiście zdradzał. Zdradzę tylko, że jesteśmy zadowoleni z wynegocjowanych warunków. Można powiedzieć, że chociaż w części zwróciło się nam to, co zainwestowaliśmy dotychczas w Kamila. A nie zawsze tak jest i klub przeważnie wiele traci na wyszkoleniu młodego żużlowca. Przykładami tu mogą być chociażby inni nasi zawodnicy jak Adam Kajoch czy Sławek Musielak, którzy mimo pokładanych w nich nadziei, nie spełnili naszych i pewnie też swoich oczekiwań. Wiemy wszyscy, że Adam już zakończył swoją przygde z żużlem a Sławek zadomowił się w Kolejarzu Rawicz, a nam nikt nie zwróci już pieniędzy, które przeznaczyliśmy na ich wyszkolenie i rozwój. Wszystkie fundusze ze sprzedaży Kamila przeznaczymy na zakup nowego sprzętu dla naszych kolejnych młodzieżowców i szkółki - dodaje szef leszczyńskiej ekipy.

Kibice "Byków" nie kryją rozgoryczenia z decyzji władz klubu. Przekonują, że w przypadku kontuzji Piotra Pawlickiego, bądź Tobiasza Musielaka drużyna nie będzie miała drugiego wartościowego młodzieżowca. Ireneusz Igielski uspokaja jednak fanów wielkopolskiej ekipy. - Zawsze słynęliśmy z dobrej pracy z juniorami. Szkoliliśmy i będziemy szkolić. W klubie jest wielu zdolnych młodych żużlowców. Mamy Marcina Nowaka i Michała Piosickiego, którzy mogą startować w Ekstralidze. Jest też Daniel Kaczmarek oraz kilku innych chłopców, którzy są przygotowywani do zdania licencji. O naszą kadrę juniorską kibice mogą być spokojni. Tym bardziej, że - jak już wspomniałem - pieniądze, które otrzymamy za transfer Adamczewskiego pozwolą nam jeszcze bardziej zainwestować właśnie w tych chłopaków. A Kamilowi życzę wszystkiego najlepszego - kończy Ireneusz Igielski.

Żużel na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów speedway'a! Kliknij i polub nas.

W piątek Unia wyjeżdża na 8-dniowe zgrupowanie do Szklarskiej Poręby. W lutym - jeśli pozwoli aura - zespół planuje treningi na crossie, a na początku marca chce wyjechać na tor. Niewykluczone, że "Byki" wybiorą się na próbne jazdy na południe Europy. W wielkopolskim klubie dopinany jest plan towarzyskich spotkań.

Źródło artykułu:
Komentarze (14)
Kalibula
18.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
M. Okoniewski skończył u nas jeździć w 88(ze swoim 5 złotem DMP) ja chodzę od 90 więc nie mogę go pamiętać z "autopsji":) Więc tym większy szacun dla Ciebie za wierność Królowej:)  
avatar
Robcioo
18.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Problem jest jeden że nie będzie miał kto jechać w przypadku gdy bedzie jakas kontuzja. Chociaż juniorzy są jacyś ale wątpię żeby oni przywozili jakieś pkt. Musieli by oni dużo pracować aby doj Czytaj całość
avatar
smok
18.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, że pozwolili mu się rozwinąć. Nie rozumiem tylko po co się zaczął żalić, ze stracili kasę na Kajocha i Musielaka.  
Kalibula
18.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Rudy, nie wiem czy mogę się nazwać kibicem Unii bo u moich znajomych aby nim być trzeba mieć ok 500 meczy na swoim koncie. Jeśli tak będziemy myśleć to rzeczywiście nim nie jestem bo na Smoka z Czytaj całość
avatar
wielkopolska rudy
18.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
CAŁA PRAWDA O KAMILU PANOWIE.FALUBAZ ZAPROPONOWAŁ 300 TYS JÓZEF POWIEDZIAŁ NIE ,POTEM DO AKCJI WKROCZYŁ SZPIEG DOBRUCKI JÓZEF POWIEDZAŁ NIE .ZBILZAŁ SIE DZIEN PREZETACJI DRUZYNY I CZERWONY BRAT Czytaj całość