Chris Holder nie obroni tytułu mistrza Australii

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: podium Grand Prix Polski w Gorzowie Wielkopolskim w 2012 roku
Na zdjęciu: podium Grand Prix Polski w Gorzowie Wielkopolskim w 2012 roku
zdjęcie autora artykułu

Chris Holder nadal nie doszedł jeszcze do pełni sił po kontuzji, której nabawił się pod koniec minionego sezonu. W związku z tym mistrz świata nie wystartuje w styczniowych mistrzostwach Australii.

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszych dniach stycznia rozpocznie się rywalizacja o tytuł Indywidualnego Mistrza Australii. Obrońcą mistrzowskiego tytułu jest Chris Holder, który po ten laur sięgnął już w swojej karierze czterokrotnie. Jeździec reprezentujący w polskiej lidze Unibax Toruń był jednym z faworytów do triumfu, lecz z powodu kontuzji nie będzie mu dane wywalczyć piątego tytułu. - Organizatorzy mistrzostw Australii musieli już teraz wiedzieć, czy będę bronić tytułu. Nie mogli czekać i trzymać dla mnie miejsce, bowiem mają zamiar rozreklamować zawody i nie mogli ryzykować, że mnie tam nie będzie. Chciałbym mieć więcej czasu, czekać i zobaczyć czy będę w stanie jechać - powiedział w rozmowie z serwisem GP ubiegłoroczny mistrz Australii.

Holder musiał podjąć decyzję o wycofaniu się z IM Australii, bowiem nie doszedł jeszcze do pełni sił po urazie kości piszczelowej oraz żeber. Australijczyk nie chciał ryzykować swojego zdrowia. W przypadku kolejnej kontuzji mogłoby to zaowocować stratą całego sezonu na europejskich torach. - Patrzę na to przez pryzmat obrony tytułu mistrza świata. Chcę być w pełni formy i nie złapać głupiej kontuzji. Nigdy bym sobie nie wybaczył gdyby podczas mistrzostw Australii i odniósł kontuzję, która na długo wyeliminowałaby mnie ze startów. To trochę do bani, że w tym sezonie zostałem mistrzem świata, a nie mogę startować u siebie w domu. Muszę jednak uważać na moją nogę - ocenił Holder.

Rehabilitacja mistrza świata przebiega prawidłowo. Sam żużlowiec ma się już coraz lepiej i na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku chce wrócić na tor. - Wszystko idzie w dobrym kierunku. Muszę zregenerować mięśnie w nodze. To wszystko wygląda już dużo lepiej niż na początku. Pod koniec stycznia lub na początku lutego chcę odbyć treningi i przejechać kilka okrążeń. Nie zamierzam jednak się spieszyć, mam dużo czasu. Dobrze jest zrobić sobie trochę przerwy i porobić inne rzeczy niż każdego dnia patrząc na motocykl żużlowy - przyznał mistrz świata.

Chris Holder wycofał się z walki o tytuł IM Australii
Chris Holder wycofał się z walki o tytuł IM Australii
Źródło artykułu:
Komentarze (10)
stiopal
21.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chris gratulacje za ubiegły sezon zdrowia i powodzenia w 2013 Pozdrawiam  
sibi-gw
21.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
W jego przypadku mistrz swiata powinno pisac sie za kazdym razem w cudzyslowie.  
avatar
zawodowiec
21.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
taki prestizowy turniej i nie pojedzie? to co, teraz tylko 4 zuzlowcow bedzie jechac w 20 biegowych zawodach?  
Aniołek
21.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to trudno! Musi Chrisowi wystarczyć w tym roku Indywidualne Mistrzostwo Świata! Zdrowiej chłopie, bo jesteś nam potrzebny! Miłych Świąt w rodzinnym gronie!  
avatar
Goldi
21.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szczerze mowiac, to mnie zatrzymanie calej 5 w Apatorze wgl nie zdziwilo. dzialacze Torunia na pewno wiedza, jak wygladala sytuacja ze Swiderskim i teraz w razie slabej formy, lub dlugiego lecz Czytaj całość