Greg Hancock opuści Azoty Tauron Tarnów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Nadal czekam na oficjalny komunikat ze strony włodarzy Azotów Tauronu Tarnów - powiedział w czwartek Greg Hancock. Amerykanin jednak na pewno opuści drużynę Jaskółek.

Trzeci zawodnik tegorocznego cyklu Grand Prix czekał na sygnał od działaczy Jaskółek. Jak poinformował Jerzy Putowski na łamach Dziennika Polskiego, odejście byłego mistrza świata jest przesądzone.  "Herbie" jest łączony z ekipą PGE Marmy Rzeszów. - W porównaniu z drużyną, która w tym roku zdobyła tytuł drużynowego mistrza Polski, zabraknie brązowego medalisty indywidualnych mistrzostw świata Amerykanina Grega Hancocka oraz słabo spisującego się Dawida Lamparta. Ważne kontrakty nadal mają Janusz Kołodziej, Maciej Janowski i Martin Vaculik. Natomiast z trzema innymi zawodnikami: Leonem Madsenem, Kacprem Gomólskim i Jakubem Jamrogiem mamy już ustalone wszystkie warunki, na jakich mają startować w naszej drużynie w nadchodzącym sezonie. Nie podpisali oni jednak jeszcze umów - przyznał pełniący obowiązki prezesa i przewodniczący rady nadzorczej.

Tarnowianie już są blisko skompletowania składu zespołu na nadchodzący sezon. Ostatnim ogniwem w ekipie Marka Cieślaka ma być Artiom Łaguta, jednak zaprzecza temu Putowski. - Media podają, że jesteśmy zainteresowani także pozyskaniem Rosjanina Artioma Łaguty. Sytuacja w tej chwili wygląda jednak tak, że tematu Łaguty nie ma. Na razie koncentrujemy się na tym, by jak najszybciej podpisać kontrakty z Madsenem, Gomólskim i Jamrogiem. Faktem jest, że w nadchodzącym sezonie będziemy mieli nieco słabszy skład niż w tym roku, ale mistrzostwa Polski nie musi się przecież zdobywać co sezon. W przyszłym roku będziemy mieli po prostu taką drużyną, na jaką nas w tej chwili stać i spróbujemy z nią powalczyć o awans do czołowej czwórki Ekstraligi. Mamy na uwadze względy finansowe spółki, nie chcemy bowiem, by co roku powtarzała się sytuacja, że do ostatniej chwili musimy szukać pieniędzy na spłatę zadłużenia i nie jesteśmy pewni otrzymania licencji - powiedział przewodniczący rady nadzorczej.

W Tarnowie po rezygnacji Agata Mróz ze stanowiska prezesa, nadal nie wybrano jej zastępcy. Putowski liczy, że do 1 stycznia uda się wybrać nowego sternika tarnowskich żużlowców.

Źródło: Dziennik Polski

Źródło artykułu:
Komentarze (19)
avatar
wanow
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co rozmawiałeś sierotko z p Bieńkowskimi i zapewnili ciebie że tak będzie przez dł€ższy czs , wątpie.......  
avatar
RECON_1
7.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda ze przez przepisy Greg nas opuszca ale zycze mu jak najlepiej w nastepnym sezonie(w mecach przeciw Jaskolkom moze troszke odpoczac i nie jechac na maksa:P) napewno dostanie spora porcje Czytaj całość
avatar
FAN SPEEDWAYA nr 1
7.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
[b]..co wspólnego ze sportem i z żużlem miał lub ma nijaki pan Putowski??? Następny po lini partyjnej..(((żenada..((([/b]  
avatar
FAN SPEEDWAYA nr 1
7.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
[b]..ble..ble..Następny prezes w stylu "starych komunistycznych".. jako taki zespół..i żeby się tylkoutrzymał..Tak wcześniej myśleli poprzednicy..teraz jest po latach podobnie!!! Co za obciac Czytaj całość
avatar
MISTRZ 2012
7.12.2012
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
nareszcie nasz klub zaczyna normalnie pracować! będziemy mieć taki skład na jaki nas stać! i nie będzie to skład który będzie walczył o utrzymanie, tylko o medale! nareszcie!!!