W tym artykule dowiesz się o:
Władze ekstraligi jako jeden z priorytetów uznały spłaty zobowiązań klubów wobec żużlowców, Urzędu Skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Gorzowski klub nie zalega już żadnych pieniędzy wyżej wymienionym podmiotom. - Uregulowaliśmy wszelkie zobowiązania wobec naszych zawodników. Nie zalegamy żadnemu żużlowcowi choćby złotówki. Nie zalegamy również w Urzędzie Skarbowym i Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Kibice Stali mogą więc spać spokojnie i przygotowywać się do ligowych emocji w sezonie 2013. My z kolei jako zarząd postaramy się skonstruować perspektywiczny skład, który dostarczy fanom w przyszłym roku wiele radości. Nie zamierzamy ulegać rosnącym żądaniom zawodników i płacić komukolwiek więcej, niżby to wynikało z jego umiejętności. Nie zamierzamy również płacić więcej tylko dlatego, że zawodnik awansował do cyklu turniejów o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Zajmujemy się prowadzeniem drużyny w rozgrywkach o Drużynowe Mistrzostwo Polski, a nie sponsorowaniem zawodników startujących w Grand Prix - poinformował Ireneusz Maciej Zmora na oficjalnej stronie internetowej Stali Gorzów.
Przed włodarzami nadwarciańskiego klubu jeszcze jedno ważne zadanie. Stal musi porozumieć się z miastem w sprawie użytkowania obiektu przy Śląskiej na przyszły rok. Żółto-niebieskim skończyła się bowiem umowa o najem stadionu im. Edwarda Jancarza. - Przed nami rozmowy z przedstawicielami magistratu. Właścicielem stadionu jest miasto, a administratorem Ośrodek Sportu i Rekreacji. Jestem pozytywnie nastawiony przed dyskusjami o dalszej współpracy i przekonany, że dojdziemy do porozumienia. Od wielu lat umowa zawierana jest zawsze na okres jednego roku i dlatego też w tym okresie musimy ustalić zasady korzystania ze Stadionu im. E. Jancarza na kolejny sezon. To jest piękny obiekt i wszystkim nam zależy, żeby tętnił życiem - wytłumaczył sternik Stali.
Źródło: stalgorzow.pl
na Instagramie 
na Facebooku 
