Komarnicki porozmawia z Gollobem o nowym kontrakcie

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / Tomasz Gollob, Władysław Komarnicki
/ Tomasz Gollob, Władysław Komarnicki
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę Stal Gorzów podejmie Stelmet Falubaz Zielona Góra w rewanżowym spotkaniu półfinału Enea Ekstraligi. Po tym pojedynku Władysław Komarnicki będzie prowadził rozmowy z Tomaszem Gollobem.

- Chciałbym, żeby już nowy zarząd kształtował nową drużynę i to oni będą decydować. Wiem, że poproszą mnie, żebym rozmawiał z Tomaszem Gollobem. Ja po tym meczu w niedziele będę z Gollobem rozmawiał, ja z nim rozmawiam prawie codziennie. Tomek przyjeżdża w czwartek. Będzie chciał nocować do niedzieli i dopasowywał do naszego toru. Na pewno wspólna kolacja z Tomaszem Gollobem mnie czeka - powiedział Władysław Komarnicki, honorowy prezes Stali Gorzów, na antenie Radia Zachód.

Źródło: Radio Zachód

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
avatar
kazekzg
13.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Z całym szacunkiem dla Stali,macie super skład ale Gollob jest jak zadra w d...Przypomnijcie sobie jak uciekł z Bydzi kiedy ta miała problemy finansowe,jak zwiał z Tarnowa kiedy Tarnów miał kło Czytaj całość
avatar
Skill
13.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jesli Gollob faktycznie tak powiedzial, to niech w koncu spakuje swoje manatki i wyprowadzi sie do Gorzowa, ja go w Polonii juz nie chce ogladac...nie ma koles szacunku, do miasta i kibicow, gd Czytaj całość
Af
12.09.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeszcze raz oglądałam wywiad.Słowa Tomka"moje serce jest w Gorzowie,tam są najlepsi kibice,jeżdżę dla nich,spędziłem tu 5 wspaniałych lat z sukcesami,jeśli będę musiał to odejdę i ustąpię,ale z Czytaj całość
avatar
RECON_1
12.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fajnie ze rozmawia z tomkiem niemal codziennie....  
avatar
tepiciel oszolomow
12.09.2012
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
A jezeli chcecie sie dowiedziec co Gollob powiedzial juz prywatnie Komarnickiemu to zapraszam do odcinka z 23 08 2012 od 10-tej minuty pod koniec.Dziekuje dobranoc i po sprawie.Nie powiem ze na Czytaj całość