Speedway Wanda Kraków uratowała się rzutem na taśmę

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / Na zdjęciu: Prezes Wandy Kraków, Paweł Sadzikowski
/ Na zdjęciu: Prezes Wandy Kraków, Paweł Sadzikowski
zdjęcie autora artykułu

W środę Zespół do spraw Licencji w końcu opublikował komunikat ze swoimi decyzjami. W ostatniej chwili swój start w rozgrywkach drugiej ligi uratowali działacze Speedway Wandy Kraków.

- Spełniliśmy główny warunek licencyjny. W środę przedstawiliśmy wszystkie dokumenty związane ze spłatą zadłużeń wobec zawodników - poinformował Paweł Sadzikowski dla Dziennika Polskiego.

- Rozliczenie z zawodnikami jest w największym stopniu zasługą pana Józefa Pilcha, który w tym trudnym okresie, jako jedyny z polityków, stanął na wysokości zadania i wyciągnął pomocną dłoń. Kibice w znacznej części powinni podziękować jemu, a potem całemu zespołowi chłopaków w klubie, którzy przyczynili się do sukcesu, rozmawiając z zawodnikami i kompletując dokumenty - powiedział prezes Speedway Wandy Kraków.

Pierwsze spotkanie krakowianie rozegrają 9 kwietnia na własnym torze z KSM Krosno.

Źródło: Dziennik Polski

Źródło artykułu: