Janas: Spodziewam się, że nasze chłopaki postawią się miejscowym

Zdjęcie okładkowe artykułu: Andreas Jonsson przed Piotrem Protasiewiczem
Andreas Jonsson przed Piotrem Protasiewiczem
zdjęcie autora artykułu

Zielonogórzanie na niedzielne derby Ziemi Lubuskiej jadą do Gorzowa z 14-punktową zaliczką. Czy ZKŻ Kronopol po druzgocącej porażce z Unibaksem będzie w stanie wspiąć się na wyżyny i wywieźć wygraną z Gorzowa? Trener Aleksander Janas twierdzi, że w niedzielę "pojechać" musi cały zespół.

- Spodziewam się, że nasze chłopaki postawią się miejscowym. Niedawno byłem na półfinale indywidualnych mistrzostw Polski w Gorzowie. Wystartowali: Piotrek Protasiewicz, Grzesiek Walasek i Rafał Dobrucki, dla którego - niestety - wiemy, jak skończył się ten występ. "PePe" radził sobie całkiem dobrze, "Greg" jeździł ze zmiennym szczęściem, ale także awansował do finału. Było widać, że nasi zawodnicy potraktowali ten turniej jako poważną próbę przed ligą. Ale w niedzielę z dobrej strony muszą też pokazać się obcokrajowcy: Fredrik Lindgren i Niels Kristian Iversen. Liczymy na nich - powiedział na łamach Gazety Lubuskiej trener Aleksander Janas.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)