Czaja uchronił przed klęską - relacja z meczu Kolejarz Opole - KSM Krosno

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Stadion Kolejarza Opole
Na zdjęciu: Stadion Kolejarza Opole
zdjęcie autora artykułu

Kolejarz Opole rozgromił na swoim torze KSM Krosno 65:25, a płatne komplety punktów zdobyli Rafał Fleger i Marcin Rempała. Mecz skończyłby się dla gości całkowitą klęską, gdyby nie bardzo dobra postawa Artura Czai.

Krośnianie przyjechali do Opola w szóstkę, bez awizowanego Czecha Martina Malka. Jedynym, który podjął walkę był Artur Czaja. Występujący jako "gość" zawodnik Włókniarza Częstochowa zdobył 12 punktów, a biegi z jego udziałem przysporzyły odrobinę emocji. - To Artur bardzo chciał dzisiaj wystąpić, dlatego z niego skorzystaliśmy - tłumaczył trener Wilków Ireneusz Kwieciński. - Może nie powinienem tego mówić, ale przyjechaliśmy ten mecz odjechać, i to jak najmniejszym kosztem. Stąd tylko jeden obcokrajowiec w naszym składzie. Mimo to zostawiliśmy trochę serca na torze, a wynik nie do końca oddaje przebieg spotkania.

Przyjezdni nie odnieśli żadnego drużynowego zwycięstwa i tylko trzy indywidualne. Dwa z nich były autorstwa Czai, a jedno zasługą przebłysku Grzegorza Knappa w 12 gonitwie. Więcej spodziewano się po Borysie Miturskim, który punkty zdobywał na juniorach własnego zespołu. - Silniki niewyremontowane, klub nie płaci, więc trudno o dobry rezultat - wyjaśniał Miturski. - Najważniejsze, że nie oddaliśmy spotkania walkowerem, tylko w paru wyścigach powalczyliśmy.

Opolanie po raz kolejny udowodnili, że na własnym torze są bardzo silni i posiadają najbardziej wyrównaną od lat drużynę. W zwycięstwie nie przeszkodził im fakt, że czterech z nich borykało się z urazami. Dwóch zawodników nie znalazło pogromcy wśród rywali, z kolei Michał Mitko w pierwszym biegu złapał "kapcia" i tuż przed metą został wyprzedzony przez Knappa. Udany powrót do ligowego składu zanotował Adam Czechowicz, mimo że dysponował tylko jednym sprawnym motocyklem. - Na sobotnim treningu zatarł mi się podstawowy silnik - tłumaczył "Czesiu". - Musiałem z garażu wyciągnąć rezerwowy, praktycznie nieużywany. Na szczęście spisywał się dość dobrze. Byłem szybki na starcie, uzbierałem z bonusami 11 oczek, więc mogę być zadowolony. Obojczyk boli, ale dzięki środkom przeciwbólowym mogłem wystąpić. Chciałbym w tym sezonie jeszcze pojeździć i być może wezmę udział w kilku krajowych turniejach.

Najlepszym i najefektowniej jeżdżącym zawodnikiem okazał się Marcin Rempała, który po raz pierwszy w barwach Kolejarza zdobył komplet punktów. Zrobił to w bardzo dobrym stylu. Największy aplauz zebrał za piękny pojedynek z Borysem Miturskim w 11 biegu. Jeźdźcy tasowali się przez cztery okrążenie, ale na mecie szybciej zameldował się Rempała. - Wynik cieszy, ale szkoda, że to już ostatni mecz - mówił 27-latek. - Rozpocząłem starty praktycznie w połowie sezonu, dlatego w pierwszych spotkaniach nie potrafiłem złapać rytmu.

Dla opolskich kibiców, którzy w niedzielę w skromnej liczbie odwiedzili stadion, mecz z KSM-em był prawdopodobnie ostatnim żużlowym akordem w tym sezonie. Nie dojdzie bowiem do skutku coroczny memoriał Gerarda Stacha. - Nie ma sensu go organizować, skoro na spotkania ligowe przychodzi tak mało widzów - denerwował się prezes Kolejarza Jerzy Drozd. - Co z tego, że nie awansowaliśmy? Fani powinni być z zespołem niezależnie od wyników i wspierać go zwłaszcza w trudnych momentach. Zresztą gdy jeździliśmy w I lidze, to było ich jeszcze mniej. Nie wiem, jak im dogodzić.

KSM Krosno - 25:

1. Grzegorz Knapp - 7 (2,1,0,3,1)

2. Roman Cejka - 2 (0,0,2,0,0)

3. Borys Miturski - 4 (1,1,1,1,0)

4. Dawid Bąk - 0 (0,0,0,0)

5. brak zawodnika

6. Mateusz Wieczorek - 0 (0,0,0,0,0)

7. Artur Czaja - 12 (3,2,1,3,1,2)

Kolejarz Opole - 65:

9. Michał Mitko - 11+2 (1,2*,2*,3,3)

10. Marcin Rempała - 14+1 (3,3,3,2*,3)

11. Marcin Jędrzejewski - 10+1 (2*,3,2,2,1)

12. Adam Czechowicz - 8+3 (3,2*,1*,2*)

13. Rafał Fleger - 14+1 (3,3,3,3,2*)

14. Łukasz Bojarski - 3+1 (1*,1,-,1,-)

15. Andriej Kobrin - 5+2 (2,2*,1*)

Bieg po biegu:

1. (63,1) Rempała, Knapp, Mitko, Cejka 4:2

2. (63,7) Czaja, Kobrin, Bojarski, Wieczorek 3:3 (7:5)

3. (63,3) Czechowicz, Jędrzejewski, Miturski, Bąk 5:1 (12:6)

4. (64,1) Fleger, Czaja, Bojarski, Wieczorek 4:2 (16:8)

5. (64,4) Jędrzejewski, Czechowicz, Knapp, Cejka 5:1 (21:9)

6. (64,6) Fleger, Kobrin, Miturski, Bąk 5:1 (26:10)

7. (63,5) Rempała, Mitko, Czaja, Wieczorek 5:1 (31:11)

8. (64,7) Fleger, Cejka, Bojarski, Knapp 4:2 (35:13)

9. (64,3) Rempała, Mitko, Miturski, Bąk 5:1 (40:14)

10. (64,1) Czaja, Jędrzejewski, Czechowicz, Wieczorek 3:3 (43:17)

11. (64,5) Fleger, Rempała, Miturski, Cejka 5:1 (48:18)

12. (64,7) Knapp, Jędrzejewski, Kobrin, Wieczorek 3:3 (51:21)

13. (64,0) Mitko, Czechowicz, Czaja, Bąk 5:1 (56:22)

14. (64,1) Mitko, Czaja, Jędrzejewski, Cejka 4:2 (60:24)

15. (64,6) Rempała, Fleger Knapp, Miturski 5:1 (65:25)

NCD: 63,1 sek. - Marcin Rempała w I biegu

Sędzia: Grzegorz Sokołowski (Ostrów Wlkp.)

Widzów: 900

Startowano według II zestawu

Źródło artykułu:
Komentarze (0)