Kenneth Bjerre: Czuję, że znów mogę dobrze jeździć w GP

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kenneth Bjerre jak na razie nie może być zadowolony ze swojej postawy w cyklu Grand Prix. 27-letni Duńczyk w pięciu tegorocznych turniejach zgromadził 38 punktów i w klasyfikacji przejściowej Indywidualnych Mistrzostw Świata jest dopiero dziewiąty.

W tym artykule dowiesz się o:

Szansę na poprawę swojej pozycji "Kenio" będzie miał już w sobotę, kiedy to w Terenzano odbędą się zawody o GP Włoch. - Ostatnio byłem na wakacjach i trochę podładowałem baterie. Do końca zmagań pozostało jeszcze sześć rund, moje motocykle są szybkie, więc czuję, że znów mogę dobrze jeździć. W ostatnich latach miałem udaną pierwszą część zmagań, a później zawodziłem. Liczę, że teraz będę mocniejszy niż do tej pory - powiedział Bjerre.

Dwa ostatnie występy Duńczyka na Olimpia Stadium nie były jednak zbyt udane - w sezonie 2009 jeździec Betardu Sparty Wrocław uzbierał 5 oczek, a w zeszłym roku o jedno mniej. - Rok temu wygrałem w Goeteborgu, a w tym sezonie wywalczyłem tam zaledwie dwa punkty, więc tak naprawdę nie ma znaczenia, jak wcześniej spisywałeś się na danym torze. Jadę do Terenzano pozytywnie nastawiony, z nadzieją na wykonanie dobrej roboty - dodał 27-latek.

Nie od dziś wiadomo, że królem włoskiego owalu jest Tomasz Gollob, który wygrywał na nim turnieje IMŚ w latach 2009 i 2010. - Wszyscy jesteśmy uczestnikami mistrzostw świata i wszyscy potrafimy ścigać się na żużlu, dlatego o zwycięstwo będzie bardzo ciężko. Ja na pewno dam z siebie wszystko - zakończył Bjerre.

Przypomnijmy, że liderem klasyfikacji przejściowej serii jest Greg Hancock (80 pkt.), który wyprzedza Tomasza Golloba (68 pkt.) oraz Chrisa Holdera (57 pkt.).


Kenneth Bjerre zamierza wrócić do walki o najwyższe laury w Grand Prix

Źródło artykułu:
Komentarze (0)