Wymęczony bonus - relacja z meczu Caelum Stal Gorzów - Betard Sparta Wrocław

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Stosunkowo niskim zwycięstwem zawodników Caelum Stali Gorzów zakończyło się jedno z niedzielnych, ekstraligowych spotkań. Żużlowcy z północnej części województwa lubuskiego pokonali Betard Spartę Wrocław różnicą ośmiu punktów. Jako, że wrocławianie wygrali u siebie z gorzowianami tylko sześcioma "oczkami", bonus zainkasowali podopieczni Czesława Czernickiego.

Drużyna Piotra Barona powoli wyrasta na czarnego konia bieżących rozgrywek. Przed sezonem bowiem, wrocławianie byli skazywani na jedno z ostatnich miejsc w tabeli. Wszystko za sprawą słabej formy w okresie transferowym, w którym to Jason Crump i Leon Madsen, zastąpieni zostali Tomaszem Jędrzejakiem i Adamem Shieldsem. Co prawda porównanie to wypada na niekorzyść Betardu Sparty, jednak duo trenerskie tworzone przez Barona i Henryka Jaska, z całą pewnością godnie zastępuje swojego poprzednika, Marka Cieślaka. Legendarna Sparta powoli pozbywa się miana outsidera, zyskując nowy proporczyk, który stawia ich w pozycji ekipy mającej realne szanse na walkę o medale. - Przyznaję, że wygląda to coraz lepiej i nawet mimo utraty tak ważnych ogniw jak Crump, Madsen, czy trener Cieślak, udaje nam się utrzymać w zespole bardzo dobrą atmosferę, która jak widać na torze, ma kluczowy wpływ na nasze rezultaty - mówił po meczu Piotr Świderski.

Pierwszy wyścig dnia nie pokazał prawdziwego oblicza ekipy z Dolnego Śląska. Po taśmie Macieja Janowskiego, juniorska para Stali, tworzona przez Bartosza Zmarzlika i Łukasza Cyrana, nie dała szans Patrykowi Malitowskiemu. Kolejna odsłona to wspaniała jazda Kennetha Bjerre, który w cuglach rozprawił się z parą Iversen - Zagar, ustanawiając jednocześnie nowy rekord gorzowskiego obiektu! Co ciekawe, poprzedni, należący do Tomasza Golloba (59,9 s.), również został ustanowiony podczas pojedynku gorzowsko-wrocławskiego. Tym razem cztery okrążenia zostały pokonane przez Duńczyka szybciej, a mianowicie w 59,82 s.

Bolączką Betardu Sparty zdecydowanie było nazwisko Lasse Bjerre, który zarówno na starcie jak i na dystansie, nie pokazywał niczego szczególnego. W pewnym momencie, Piotr Baron puszczał za młodego Duńczyka zmiany taktyczne, jednak i to nie zawsze dawało pożądany efekt. Gorzowianie z kolei zmagali się ze słabszą dyspozycją Tomasza Golloba, który po fenomenalnej postawie w Grand Prix Danii dzień wcześniej, w Gorzowie wygrał jedynie dwa wyścigi. Wydawać się może, że najlepszy polski zawodnik cały czas ma problemy z dopasowaniem ustawień na gorzowski tor.

Szósty bieg dnia zakończył się pierwszą biegową porażką Caelum Stali, a Golloba w pokonanym polu pozostawił Tomasz Jędrzejak. Mało brakowało a zrobiłby to także młodziutki Dennis Andersson, choć ze Szwedem "Chudy" uporał się w miarę szybko. Gorzowscy kibice wstrzymali jednak oddech na wyjściu z pierwszego łuku czwartego okrążenia, gdy to wydawało się, że Gollob wyjdzie za tylne koło Jędrzejaka i wyprzedzi go pod bandą. Nic bardziej mylnego! "Ogór" zablokował akcję Golloba, którzy zahaczył o jego tylne koło i musiał zamknąć manetkę gazu, przez co niemal wyprzedził go jadący kilkanaście metrów dalej Andersson. Kapitan Caelum Stali bez problemów obronił się jednak przed ostatnim atakiem Szweda i dowiózł do mety dwa punkty.

Kibice w Gorzowie oglądali bardzo ładną postawę juniorów. Niekoniecznie dobrze spisywał się Malitowski, jednak oko cieszyła jazda Cyrana, Zmarzlika i oczywiście lidera Betardu Sparty, Janowskiego. Pierwszy z nich bardzo ładnie zaprezentował się w czwartej gonitwie dnia, gdy to do ostatnich metrów jechał tuż za kołem Piotra Świderskiego. Gorzowianin przez cały bieg próbował ataków po zewnętrznej i przy krawężniku, jednak żadna z akcji nie dała pożądanych efektów. Cyran cały czas był niemal przyklejony do koła swojego bardziej doświadczonego rywala i na metę wpadł pół motocykla za nim.

Zmarzlik z kolei, w cuglach rozprawił się z Janowskim w gonitwie ósmej. Wrocławianin pokonał z kolei gorzowianina w biegu dwunastym, choć walkę toczył z bardzo szybkim Nicki Pedersenem. Z tyłu toczyła się o wiele bardziej emocjonująca batalia o jeden punkt, pomiędzy szesnastoletnim Zmarzlikiem, a będącym w wybornej dyspozycji Kennethem Bjerre. Duńczyk chciał minąć swojego rywala już po wyjściu z pierwszego łuku, jednak ten pokazał mu, że nie ma do czynienia z żużlowym żółtodziobem. Gorzowianin wystawił reprezentantowi kraju Hamleta tylne koło, po czym zamknął on gaz i próbował szczęścia na kolejnym wirażu. Tym razem Zmarzlik powtórzył swój manewr, szybko dobijając do bandy po jeździe przy krawężniku, a następnie zamykając Bjerre drogę do ataku po małej na kolejnym łuku. Duńczyk przypuścił na swojego młodszego rywala setkę kolejnych manewrów, jednak wszystkie zostały w niemal profesorski sposób odparte. Po wyścigu, utalentowany żużlowiec z Gorzowa dostał od całego stadionu owacje na stojąco.

Sprawa punktu bonusowego do ostatnich biegów była niewyjaśniona. Gorzowianie przed piętnastym biegiem dnia prowadzili różnicą ośmiu punktów i wystarczyło dwupunktowe zwycięstwo pary Betardu Sparty, aby dodatkowe "oczko" w tabeli przepadło. Mało kto spodziewał się podwójnego zwycięstwa podopiecznych Piotra Barona, jednak nikt nie wykluczał porażki zawodników Czesława Czernickiego. W ostateczności, Tomasz Gollob w końcu znalazł odpowiednie ustawienia i stoczył fenomenalny, jak się potem okazało – zwycięski bój z odzyskującym wcześniejszy blask Kennethem Bjerre. Bezbarwnie, na ostatniej pozycji do mety dojechał Nicki Pedersen, któremu szans nie dał będący w równie pozytywnej dyspozycji Piotr Świderski.

Betard Sparta Wrocław - 41 pkt.

1. Kenneth Bjerre - 13 (3,3,3,2,0,2)

2. Lasse Bjerre - 0 (0,0,-,-)

3. Tomasz Jędrzejak - 5 (1,3,0,0,1)

4. Dennis Andersson - 4 (0,1,3,0,-)

5. Piotr Świderski - 10+2 (1*,3,2,3,1*)

6. Maciej Janowski - 8 (t,2,0,0,3,3)

7. Patryk Malitowski - 1 (1,-,0)

Caelum Stal Gorzów - 49 pkt.

9. Niels Kristian Iversen - 7+1 (2,2,1*,2,0)

10. Matej Zagar - 9+2 (1*,1*,2,3,2)

11. Nicki Pedersen - 10 (3,2,3,2,0)

12. Artur Mroczka - 5+3 (2*,1*,1,1*)

13. Tomasz Gollob - 11 (3,2,2,1,3)

14. Bartosz Zmarzlik - 5+2 (3,1*,1*)

15. Łukasz Cyran - 2+1 (2*,0,0)

Bieg po biegu:

(60,90) 1. Zmarzlik, Cyran, Malitowski, Janowski (t) 5:1

(59,82) 2. K.Bjerre, Iversen, Zagar, L.Bjerre 3:3 (8:4)

(60,16) 3. Pedersen, Mroczka, Jędrzejak, Andersson 5:1 (13:5)

(60,50) 4. Gollob, Janowski, Świderski, Cyran 3:3 (16:8)

(60,35) 5. K.Bjerre, Pedersen, Mroczka, L.Bjerre 3:3 (19:11)

(60,88) 6. Jędrzejak, Gollob, Andersson, Cyran 2:4 (21:15)

(60,97) 7. Świderski, Iversen, Zagar, Janowski 3:3 (24:18)

(61,15) 8. K.Bjerre, Gollob, Zmarzlik, Janowski 3:3 (27:21)

(61,19) 9. Andersson, Zagar, Iversen, Jędrzejak 3:3 (30:24)

(60,69) 10. Pedersen, Świderski, Mroczka, Malitowski 4:2 (34:26)

(60,90) 11. Zagar, K.Bjerre, Gollob, Jędrzejak 4:2 (38:28)

(60,56) 12. Janowski, Pedersen, Zmarzlik, K.Bjerre 3:3 (41:31)

(61,69) 13. Świderski, Iversen, Mroczka, Andersson 3:3 (44:34)

(61,97) 14. Janowski, Zagar, Jędrzejak, Iversen 2:4 (46:38)

(61,58) 15. Gollob, K.Bjerre, Świderski, Pedersen 3:3 (49:41)

Widzów: 12 000 osób (w tym ok. 100 z Wrocławia),

Sędzia: Artur Kuśmierz (Częstochowa),

NCD: uzyskał Kenneth Bjerre (59,82 - nowy rekord toru) w biegu nr 2.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)