Troy Batchelor: Czułem się jak królik z myksomatozą

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Troy Batchelor nie wystąpił w piątkowym meczu towarzyskim w Lakeside pomiędzy Wielką Brytanią a Australią. Ekipa "Kangurów" pozbawiona jednego ze swoich najlepszych zawodników przegrała 41:49 i tym samym nie zrewanżowała się Brytyjczykom za środową porażkę w Poole 44:46.

Jaka była przyczyna nieobecności 23-letniego jeźdźca Unii Leszno? - Chciałem wystąpić w tym meczu, bo zespół mnie potrzebował, ale to było absolutnie niemożliwe. Byłem w fatalnym stanie i miałem problemy z widzeniem. Czułem się jak królik z myksomatozą - powiedział Batchelor.

Dwumecz z Wielką Brytanią był dla Australijczyków formą przygotowań do lipcowych zmagań o Drużynowy Puchar Świata. W barwach ekipy z Antypodów oprócz Troya zaprezentowali się również: Chris Holder, Jason Doyle, Tyron Proctor, Rory Schlein, Justin Sedgmen, Adam Shields, Darcy Ward oraz Davey Watt. Podopieczni Craiga Boyce'a swój udział w czempionacie rozpoczną 9 lipca od półfinału w Vojens, gdzie zmierzą się z ekipami Danii, Niemiec oraz Szwecji.

Występ Troya Batchelora w niedzielnym spotkaniu Speedway Ekstraligi pomiędzy Tauronem Azotami Tarnów a Unią Leszno na szczęście nie jest zagrożony. Nieobecność Troya w Małopolsce byłaby dla Byków prawdziwą katastrofą, gdyż w ostatnim czasie poważnym kontuzjom ulegli Damian Baliński i Jurica Pavlic.


Występ Troya Batchelora (ż) w Tarnowie jest niezagrożony

Źródło artykułu:
Komentarze (0)