Polonia poradziłaby sobie w Ekstralidze - komentarze po meczu KS ROW Rybnik - Polonia Bydgoszcz

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Adam Pawliczek
Na zdjęciu: Adam Pawliczek
zdjęcie autora artykułu

KS ROW Rybnik po bardzo zaciętym spotkaniu pokonał Polonię Bydgoszcz w stosunku 48:42. Po meczu w szeregach obu ekip panowała bardzo odmienna atmosfera. -<I> Spełnił się czarny scenariusz</I> - komentował po zakończeniu spotkania Robert Sawina, szkoleniowiec Gryfów.

Robert Sawina (trener Polonii Bydgoszcz): Przed tym meczem w naszych szeregach nie było kalkulacji. Podchodziliśmy optymistycznie do tego boju. Jednak życie zweryfikowało nasze plany. Spełnił się czarny scenariusz. Nie byliśmy w stanie pokonać rybnickiej drużyny i wyjeżdżamy z Rybnika bez punktów. Gratuluję gospodarzom sukcesu. ROW na pewno nie jest zespołem, z którym będzie się łatwo wygrywać. Zwłaszcza na ich torze.

Adam Pawliczek (trener KS ROW Rybnik): Gdy byłem zawodnikiem, to najmocniej przeżywało się swoje starty i pięć własnych wyścigów. Teraz, gdy jest się trenerem, stres jest przed każdą gonitwą. Tak było w meczu z Bydgoszczą. Nie jest tajemnicą, że musimy mieć czterech punktujących zawodników, aby wygrywać mecze. Tym razem dobrze spisali się Antonio, Rory, Andriej i Sławek. Ci zawodnicy zrobili swoje i udało się wygrać.

Tomasz Gapiński (zawodnik Polonii Bydgoszcz): Jechaliśmy nierówno. Grzesiek Walasek i Emil Sajfutdinow jechali bardzo dobrze\ a reszta słabo. To się złożyło na to, że przegraliśmy. Ja osobiście pojechałem bardzo słabe zawody.

Szymon Woźniak (zawodnik Polonii Bydgoszcz): Mecz był bardzo zacięty, wyrównany. Kibice mogli zobaczyć kilka na prawdę dobrych biegów. Zawodnicy ROW-u Rybnik udowodnili tym zwycięstwem, że stać ich na walkę o awans do Speedway Ekstraligi.

Sławomir Drabik (zawodnik KS ROW Rybnik): Było prawie dobrze, ale parę punktów mi uciekło. Tor był wymagający, można było się pogonić. Najważniejsze jest to, że Rybnik wygrał. Tym bardziej, że z Polonią, która bez problemów mogła by sobie poradzić w Ekstralidze.

Daniel Pytel (zawodnik KS ROW Rybnik): Spotkanie wygraliśmy i to jest najważniejsze. Zwycięstwo nas cieszy, jesteśmy dumni. Wygraliśmy bardzo ważne spotkanie z bardzo trudnym rywalem. Natomiast mój występ był dzisiaj fatalny. Tor był bardzo, bardzo twardy. Maszyny mam przygotowane bardziej pod przyczepne nawierzchnie, ale wiadomo, że to nie jest wymówka.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)