Josh Grajczonek: Motocykl zmarł na luźniejszej nawierzchni

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wielu żużlowców na Wyspach Brytyjskich doświadczyło problemów z nowymi tłumikami, ale pogodziło się też z obowiązującymi przepisami. Jednym z nich jest mający polskie korzenie Australijczyk, Josh Grajczonek.

Zawodnik Kolejarza Opole w miniony piątek jeździł w ekipie Swindon Robins w wyjazdowym spotkaniu sparingowym z The Lakeside Hammers. Spisywał się dobrze, odnosząc dwa biegowe zwycięstwa, ale zaliczył też nieoczekiwany upadek.

- Nie wiem co myśleć o aferze tłumikowej. W piątek podczas zawodów w Lakeside zrzuciło mnie z mojego motocykla. Nigdy wcześniej nic takiego mi się nie przydarzyło. Motocykl po prostu "zmarł" gdy wyjechałem na luźniejszą nawierzchnię. To jasne, że nie chcę nowych tłumików. Myślę jednak, że nie pozostaje nam nic innego jak dopasować silniki i przyzwyczaić się do tego, skoro już je wprowadzono- powiedział dla portalu Kolejarz Opole.pl Josh Grajczonek.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)