Prezes Startu Gniezno: Trening z Unią Leszno odpowie nam na wiele pytań

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W najbliższy weekend zespół Startu weźmie udział w dwóch kolejnych treningach punktowanych. W sobotę w Rawiczu, a w niedzielę na swoim torze podejmie Unię Leszno. W obu treningach wystąpią gnieźnieńscy obcokrajowcy, Scott Nicholls i Martin Smolinski.

Jak do tej pory zespół Startu wziął udział w dwóch treningach punktowanych, kolejno z Falubazem Zielona Góra (40:50) i Włókniarzem Częstochowa (54:35). W obu zawodach kontrolnych zabrakło gnieźnieńskich obcokrajowców, co wywołało niepokój wśród miejscowych kibiców. - Nie rozumiem do końca tego zniecierpliwienia, ale być może wynika ono z tego, że bardzo wcześnie w tym roku wyjechaliśmy na tor i wydaje się naszym kibicom, iż stosunkowo długo już na nim przebywamy - odpowiada Arkadiusz Rusiecki, prezes Startu. - Nasi zagraniczni zawodnicy dołączać będą do drużyny sukcesywnie tak, jak byliśmy umówieni. Martin Smolinski i Scott Nicholls w najbliższy weekend, pozostali w kolejnych dniach.

Na ten weekend zaplanowano dwa kolejne treningu punktowane. W sobotę siłę Startu sprawdzi w Kolejarz Rawicz, natomiast dzień później gnieźnianie podejmą Unię Leszno. Ten drugi trening już teraz wywołuje wśród kibiców emocje, bowiem wciąż aktualni Drużynowi Mistrzowie Polski przyjadą do Gniezna niemal w swoim najmocniejszym składzie, z uczestnikami cyklu Grand Prix, Jarosławem Hampelem i Januszem Kołodziejem na czele. - Mistrz Polski przyjedzie niemalże w swoim optymalnym zestawieniu. Zabraknie jedynie Damiana Balińskiego, który tego samego dnia będzie ścigał się w bydgoskim Kryterium Asów. Będzie zatem z kim skonfrontować naszą aktualną dyspozycję. Odpowiemy sobie więc gdzie znajdujemy się w tym momencie z formą i nad czym ewentualnie trzeba będzie jeszcze popracować - dodaje Rusiecki.

Cena za bilet wstępu na trening punktowany z lesznianami została ustalona w kwocie 8 zł, natomiast program zawodów to wydatek rzędu - 2 zł. To ukłon kierownictwa klubu w stronę gnieźnieńskich kibiców, którzy licznie stawili się na dwóch poprzednich treningach punktowanych (1,8 tys. i 1,5 tys.), w których goście nie przyjechali do Gniezna w takich składach jak wcześniej zapowiadali (Włókniarz miał korzystać z usług m.in. Grigorija Łaguty i Petera Karlssona).

Przy okazji dwóch poprzednich treningów punktowanych w parkingu gnieźnieńskiego zespołu przebywał m.in. Łukasz Związko, z którym okazuje się klub nawiązał współpracę. - Zgodnie z tym co sygnalizowaliśmy w ostatnich tygodniach, aby wymogom regulaminowym stało się zadość, związaliśmy się umową z instruktorem sportu żużlowego z odpowiednimi kwalifikacjami. Został nim Łukasz Związko. Jest on odpowiedzialny między innymi za wszelkie sprawy związane z formalnym przeprowadzeniem jakichkolwiek zajęć na torze naszego klubu - wyjaśnia Rusiecki.

Jak w związku z tym w tej chwili kształtuje się podział obowiązków pomiędzy wszystkich członków sztabu szkoleniowego? - Nic w tej materii się nie zmieniło. Sztab szkoleniowy opiekujący się pierwszym zespołem liczy trzy osoby, to jest Dariusz Imbierowicz - menedżer, Rafael Wojciechowski - kierownik drużyny i Lech Kędziora - konsultant sportowy. Wspomniana trójka podzieliła się pomiędzy sobą obowiązkami wynikającymi z prowadzenia drużyny ligowej.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)