Michał Szczepaniak dla SportoweFakty.pl: Poprawił mi się humor!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Podczas spotkania środowiska żużlowego w Warszawie ustalono, że w polskich liga będzie można korzystać jedynie ze starych tłumików. - Poprawił mi się humor! - mówi Michał Szczepaniak, który dodaje, że jest szczęśliwy, że decydenci przejrzeli na oczy.

Podczas spotkania środowiska żużlowego w Warszawie ustalono, że w polskich ligach będzie można korzystać wyłącznie ze starych tłumików. - Proszę mi uwierzyć, że poprawił mi się humor! - powiedział SportoweFakty.pl Michał Szczepaniak zaledwie kilka chwil po zapoznaniu się z ustaleniami okrągłego stołu. - Jestem szczęśliwy, że ludzie w końcu przejrzeli na oczy. Teraz trzeba wziąć się za jazdę, a nie myśleć o pierdołach za jakie uważam nowe tłumiki.

Dodatkowo zdecydowano, że polscy zawodnicy występujący w ligach zagranicznych także będą zobligowani do posiłkowania się wyłącznie starymi rozwiązaniami. Więc jeśli w którejś z lig zostanie zachowany obowiązek korzystania z nowych tłumików, to Polski Związek Motorowy nie wyda zgody na start Polaków w tych rozgrywkach!

Szczepaniak był jednym z zawodników, którzy przekonali się o karkołomności pomysłu wprowadzonego przez FIM. Podczas ubiegłotygodniowego treningu punktowanego Startu z Falubazem Zielona Góra niemalże stracił przez to silnik! - Silnik rozebrałem i okazało się, że kilka części nadaje się do wymiany, co wiąże się z niepotrzebnymi kosztami. Proszę zauważyć, że był to nowy silnik i po kilku biegach już wymaga remontu. Dlatego przy użyciu nowych tłumików odjechałem tylko trzy biegi, po czym przesiadłem się na drugi motocykl.

W sobotę Start rozegra kolejne treningu punktowane z Włókniarzem Częstochowa. Szczepaniak cieszy się, że teraz będzie mógł skupić się wyłącznie na jeździe. - Będę mógł myśleć tylko o tym co poprawić w pracy silnika, żeby dobrze dopasować go do toru w Gnieźnie. Cieszę się, że tak się stało, bo nowych tłumików mam już serdecznie dość.

Zawodnik Startu Gniezno uważa, że prędzej czy później władze żużla i tak musiałyby podjąć taką decyzję. - Faktycznie szanse były małe, ale prędzej czy później to musiało wyjść, że nowe tłumiki nie nadają się do żużla. Dobrze, że stało się to teraz, a nie w trakcie sezonu. Dziękuję działaczom, że wycofali nowe tłumiki z użytku.

Czytaj również:

Adam Skórnicki: Lepiej późno niż wcale

Krzysztof Cegielski: Odrzuciliśmy nowe tłumiki jednogłośnie!

Mirosław Jabłoński: Polak mądry przed szkodą

Piotr Baron: Byłem przekonany, że będą nowe tłumiki

Piotr Protasiewicz: Wcale nie jest tak kolorowo

Andrzej Witkowski: Moim zdaniem FIM nie zmieni zdania

Rafał Szombierski: Jestem takiego samego zdania jak większość zawodników

Dawid Stachyra: Nowe "tłumoki" odeszły do historii!

Rafał Dobrucki dla SportoweFakty.pl: W GP i DPŚ też nie będzie nowych tłumików!

Źródło artykułu: