Jak Żurawie radzą sobie we Wrocławiu?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W najbliższą niedzielę dojdzie do pojedynku Betardu Wrocław z PGE Marmą Rzeszów. Będzie to 26. mecz pomiędzy obiema drużynami. Statystyki znacznie przeważają za gospodarzami.

Na dotychczasowe 25 spotkań rozegrane na torze we Wrocławiu, zespół gospodarzy wygrywał 19 razy, raz padł remis, zaś "Żurawie" z tarczą wyjeżdżali ze stolicy Dolnego Śląska tylko pięciokrotnie. Potyczki obu drużyn zazwyczaj przynosiły wyrównane mecze, natomiast różnica wygranej oscylowała zazwyczaj w granicach 10-12 "oczek". Tak było choćby w ostatnich spotkaniach, które odbyły się w 2007 r. Wówczas w rundzie zasadniczej rzeszowianie przegrali 40:52. Oba zespoły trafiły na siebie także w rundzie play off, kiedy to gospodarze zwyciężyli różnicą 6 punktów (48:42). Rok później zespół z Wrocławia rozgromił jeźdźców znad Wisłoka, zwyciężając 62:30.

Ostatnią wygraną przyjezdnych na torze we Wrocławiu, zanotowano 14 lat temu, kiedy to w 1997 r. rzeszowianie zwyciężyli w stosunku 46:44. Smaczku niedzielnemu spotkaniu dodaje fakt, że w drużynie PGE Marmy występuje Jason Crump, który w ostatnich latach bronił barw drużyny z Wrocławia. Jego występy oceniano bardzo pozytywnie, zaskarbił sobie spore grono kibiców, jednak teraz zapowiada, że zrobi wszystko, by dać wygraną swojej nowej drużynie. Podobnie ma się sytuacja z trenerem gości Dariuszem Śledziem, niegdyś zawodnikiem klubu z Dolnego Śląska, a później asystentem trenera.

Lee Richardson

Richardson ma w większości dobre wspomnienia swoich startów na Dolnym Śląsku. Popularny "Rico" ostatni raz na torze we Wrocławiu wystąpił jeszcze w barwach Włókniarza Częstochowa w 2009 roku. Zanotował wówczas bardzo udany występ, zdobywając 10 punktów i bonus. Rok wcześniej nie wystąpił na Stadionie Olimpijskim z powodu kontuzji, zaś w 2007 r. wywalczył 9 "oczek" i bonus.

Średnia wyjazd (2010): 2,292 (I liga)

Średnia we Wrocławiu (2007-2009): 1,727

Maciej Kuciapa

Kuciapa jest jednym z tych zawodników, którzy na torze Stadionu Olimpijskiego nie radzili sobie zbyt dobrze. W 2007 r. w trzech startach zdobył 1 punkt i bonus. Lepsze wspomnienia "Mały" ma z roku 2005, kiedy to wraz z obecnym trenerem rzeszowian Dariuszem Śledziem, bardzo niespodziewanie zdobyli złoty medal w finale MPPK. Trzeba jednak przyznać, że większa w tym zasługa Śledzia, a nie Kuciapy.

Średnia wyjazd (2010): 1,744 (I liga)

Średnia we Wrocławiu (2007): 0,333

Chris Harris

Co ciekawe, Chris Harris nie startował we Wrocławiu w żadnym z ligowych meczów, od początku swych startów w Polsce. Jego poprzednie kluby, czyli RKM Rybnik i KM Intar Ostrów Wlkp. jeździły wówczas na zapleczu ekstraligi, w której wciąż występował ówczesny Atlas Wrocław. W 2006 r. kiedy Harris był zawodnikiem drużyny z Rybnika, nie wystąpił w przegranym meczu swojej drużyny we Wrocławiu (Atlas 65-25 RKM). Nie znaczy to, że "Boomber" nie zna nawierzchni wrocławskiego owalu. W 2007 r. wystartował we wrocławskiej rundzie Grand Prix, i po raz pierwszy w karierze stanął na podium tego cyklu, zajmując trzecie miejsce.

Średnia wyjazd (2010): 1,822 (I liga)

Średnia we Wrocławiu: -

Rafał Okoniewski

Popularny "Okoń" także długo nie startował we Wrocławiu. Jego ostatni występ zanotowano w 2007 r., kiedy to ówczesny klub Okoniewskiego - Polonia Bydgoszcz wysoko przegrała z Atlasem Wrocław. Wówczas wychowanek Polonii Piła zapisał na swoim koncie 7 punktów w sześciu gonitwach.

Średnia wyjazd (2010): 1,904 (I liga)

Średnia we Wrocławiu (2007): 1,166

Jason Crump

Jeszcze w ubiegłym roku Crump był ulubieńcem wrocławskiej publiczności, wielokrotnie udowadniając, że jest zawodnikiem światowego formatu. Teraz przyjdzie zmierzyć mu się z byłymi kolegami klubowymi, jednak jak sam zapowiada, postara się pojechać jak najlepiej, by dać zwycięstwo "Żurawiom". Chcąc sklasyfikować "Kangura", najlepiej przybliżyć jego średnią z występów we Wrocławiu z poprzedniego roku. Wówczas osiągnął wynik równy 2,019 pkt./bieg, zdobywając w ubiegłym roku średnio 10 punktów w meczu na wrocławskim owalu. Dla Crumpa z pewnością będzie to występ niezwykle sentymentalny, gdyż wielokrotnie święcił swoje triumfy na Dolnym Śląsku. Teraz ma okazję potwierdzić swoją znakomitą formę, którą dysponuje od początku sezonu. Jednym z takich triumfów była wygrana w 2006 r. we wrocławskiej rundzie Grand Prix.

Średnia wyjazd (2010): 2,161

Średnia we Wrocławiu (2010): 2,019

Dawid Lampart

Popularny "Lampcio" występów w stolicy Dolnego Śląska nie zaliczy do udanych. W 2008 r., kiedy to po raz pierwszy pojechał na Stadion Olimpijski, zanotował w otwierającym biegu fatalny upadek, który zakończył się dla niego kontuzją. Lampart nie wyjechał już do żadnego z biegów, zapisując na swym koncie pięć wykluczeń.

Średnia wyjazd (2010): 1,333 (I liga)

Średnia we Wrocławiu: -

Łukasz Kret

Młody zawodnik z Rzeszowa jeszcze nigdy nie startował w potyczkach ligowych we Wrocławiu. Dla niego każdy taki wyjazd to sroga lekcja żużlowego rzemiosła i zapewne tak będzie i tym razem.

Średnia wyjazd (2010): 0,125 (I liga)

Średnia we Wrocławiu: -

Źródło artykułu:
Komentarze (0)