Tomasz Gaszyński: Jest to brzydka kontuzja

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Tomasz Gaszyński (z lewej) i Tomasz Gollob (z prawej) — Na zdjęciu: Tomasz Gaszyński (z lewej) i Tomasz Gollob (z prawej)

Rafał Malinowski 08.10.2010, 13:10

Tomasz Gollob doznał zerwania torebki stawowej w wyniku upadku na crossie. Występ najlepszego polskiego żużlowca w Grand Prix w Bydgoszczy stoi pod znakiem zapytania. Golloba na nogi starają się postawić bydgoscy lekarze.

W tym artykule dowiesz się o:

Tomasz Gaszyński

Tomasz Gollob

SGP/IMŚ

- Jest rzeczywiście zerwana torebka stawowa. Jest to brzydka kontuzja. Tomek potrzebuje czasu na rehabilitację, a my niestety tego czasu nie mamy. Specjaliści w wojskowym szpitalu w Bydgoszczy robią to, co mogą, żeby w miarę postawić Tomka na nogi, by mógł wystartować w jutrzejszych zawodach. Na treningu crossowym Tomek niefortunnie wyskoczył i niefortunnie wylądował - powiedział na antenie Radia Zachód Tomasz Gaszyński, menadżer Golloba.

Tomasz Gollob podczas sobotniej rundy w Bydgoszczy odbierze złoty medal IMŚ.

Źródło artykułu:

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

GP Polski Tomasz Gaszyński Polska

Tomasz Gollob Żużel SGP/IMŚ