Skorpiony przegrały na trasie - relacja z meczu PSŻ Lechma Poznań - GTŻ Grudziądz

Zdjęcie okładkowe artykułu: Kibice PSŻ Poznań
Kibice PSŻ Poznań
zdjęcie autora artykułu

Festiwal błędów poznaniaków wykorzystanych przez gości dał drużynie GTŻ Grudziądz pierwsze zwycięstwo w stolicy Wielkopolski po reaktywacji żużla w tym mieście. Podopieczni Roberta Kempińskiego wygrali 48:42.

Od pierwszych biegów nielicznie zgromadzona publiczność (obniżka cen biletów najwyraźniej nie przyniosła oczekiwanego rezultatu) nie mogła narzekać na brak emocji. Przez całe spotkanie wynik oscylował wokół remisu - po 6. gonitwie było 18:18, po 8. - 24:24, po 10. - 30:30, a po 11. - 3:3. Dodatkowo na torze działo się sporo, chociaż większość "mijanek" była efektem błędów, a nie przemyślanych ataków. Co ciekawe, zdecydowanie częściej mylili się gospodarze. - Naprawdę nie wiem, co się działo - przyznał po meczu wyraźnie rozczarowany Mirosław Kowalik, trener Skorpionów.

Wyścigów, w których poznaniacy tracili pozycje było co niemiara - w 3. biegu Rafał Trojanowski przez cztery okrążenia jechał drugi, by na ostatnim łuku zostać wyprzedzonym przez duet Chrzanowski/Brzozowski; w 6. biegu Adam SKórnicki prowadził po atomowym starcie prowadził, ale popełniał tak koszmarne błędy, że szybko spadł na 3. miejsce; w biegu 12. gospodarze prowadzili 4:2, by na mecie w takim samym stosunku przegrać…

- Mogę mówić tylko za siebie - sprzęt nie jedzie tak, jak powinien. Silnik nie jest taki elastyczny - próbował tłumaczyć Norbert Kościuch. - Mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie uda mi się poradzić z problemami. W innym przypadku może być ciężko. Po tej porażce sytuacja Skorpionów w tabeli zrobiła się bardzo skomplikowana – RKM ROW Rybnik po zwycięstwie w Miszkolcu ma już tylko punkt straty do poznaniaków. - Baraże stały się bardzo realne - przyznał Kowalik.

Dużo lepsze nastroje panowały w ekipie z Grudziądza, której tylko kataklizm może odebrać piąte miejsce. - W każdym meczu damy z siebie wszystko, każdy z żużlowców jedzie też dla siebie i własnego wyniku - przyznał Tomasz Chrzanowski, który razem z Davey’em Wattem w ostatnim biegu, wygrywając podwójnie, zapewnili swojemu zespołowi zwycięstwo w meczu. - Zawsze lubiłem jeździć w Poznaniu, gdzie można się fajnie pościgać - dodawał.

- Szkoda, że nie wygraliśmy trzy tygodnie temu, może nasza sytuacja byłaby inna - mówił po meczu Kamil Brzozowski. - Spotkały się dwa wyrównane zespoły, decydowała więc dyspozycja dnia. Ostatni lepsi byli gospodarze, dziś moi zawodnicy byli górą - dodawał Robert Kempiński, opiekun GTŻ Grudziądz.

Za tydzień GTŻ Grudziądz podejmie RKM ROW Rybnik, poznaniacy pojadą do odległego Miszkolca, by zmierzy się z mającym już tylko matematyczne szanse na utrzymanie Speedwayem.

PSŻ Lechma Poznań - 42

9. Norbert Kościuch - 7+1 (1*,3,0,2,1*)

10. Mateusz Szczepaniak - 8+1 (2,1,2,1*,2)

11. Rafał Trojanowski - 4 (0,1,1,2)

12. Robert Miśkowiak – 11+1 (3,3,3,1*,1)

13. Adam Skórnicki - 8 (3,1,2,2,0)

14. Piotr Świdziński - 1 (1,-,-,-,-)

15. Adrian Szewczykowski - 3 (3,0,0,0,0)

GTŻ Grudziądz - 48

1. Davey Watt - 11+1 (3,0,3,3,2*)

2. Oliver Allen - 3 (d,2,1,0)

3. Tomasz Chrzanowski - 13+1 (2,2*,3,3,3)

4. Kamil Brzozowski - 5+1 (1*,3,1,0,0)

5. Krzysztof Buczkowski - 9+1 (1*,0,2,3,3)

6. Artur Mroczka - 7 (2,2,2,0,1)

7. brak zawodnika

Bieg po biegu:

1. (68,28) Watt, Szczepaniak, Kościuch, Allen (d) 3:3

2. (67,68) Szewczykowski, Mroczka, Świdziński 4:2 (7:5)

3. (67,20) Miśkowiak, Chrzanowski, Brzozowski, Trojanowski 3:3 (10:8)

4. (67,80) Skórnicki, Mroczka, Buczkowski, Szewczykowski 3:3 (13:11)

5. (66,88) Miśkowiak, Allen, Trojanowski, Watt 4:2 (17:13)

6. (67,00) Brzozowski, Chrzanowski, Skórnicki, Szewczykowski 1:5 (18:18)

7. (66,18) Kościuch, Mroczka, Szczepaniak, Buczkowski 4:2 (22:20)

8. (66,56) Watt, Skórnicki, Allen, Szewczykowski 2:4 (24:24)

9. (66,96) Chrzanowski, Szczepaniak, Brzozowski, Kościuch 2:4 (26:28)

10. (66,72) Miśkowiak, Buczkowski, Trojanowski, Mroczka 4:2 (30:30)

11. (66,80) Chrzanowski, Skórnicki, Szczepaniak, Allen 3:3 (33:33)

12. (66,85) Watt, Trojanowski, Mroczka, Szewczykowski 2:4 (35:37)

13. (66,59) Buczkowski, Kościuch, Miśkowiak, Brzozowski 3:3 (38:40)

14. (66,92)Buczkowski, Szczepaniak, Kościuch, Brzozowski 3:3 (41:43)

15. (66,54) Chrzanowski, Watt, Miśkowiak, Skórnicki 1:5 (42:48)

Sędzia: Andrzej Terlecki (Gdynia)

NCD: w 7. biegu uzyskał Norbert Kościuch - 66,18 sek.

Widzów: ok. 2 tys. (w tym 16 gości)

Startowano wg I zestawu

Źródło artykułu:
Komentarze (0)