Koniec atrakcji, życzymy miłych wakacji - relacja z meczu Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów 47:43

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

I jak tu nie zgodzić się z powiedzeniem, że derby rządzą się swoimi prawami? Caelum Stal, mimo porażki w pierwszym meczu z Falubazem Zielona Góra, w niedzielę walczyła o każdy centymetr toru, przegrywając całe spotkanie dopiero w ostatnim wyścigu.

Jedynym negatywnym zjawiskiem niedzielnego widowiska była postawa kibiców. Po czwartym biegu fani z Gorzowa zostali wyprowadzeni ze stadionu. Wcześniej rzucali w stronę zielonogórzan petardami. Ci z kolei rewanżowali się innymi przedmiotami. Nie pomogło rozpylenie gazu (przez chwilę przerwano przez to mecz) i ostatecznie kibice Stali zostali usunięci ze stadionu.

Po pierwszych trzech biegach zanosiło się na podobny scenariusz spotkania jak w rundzie zasadniczej, gdyż Falubaz prowadził już 12:6. Gorzowianie za sprawą Rune Holty i Thomasa Jonassona wygrali 5:1 w czwartej gonitwie i zniwelowali straty. Norweg z polskim paszportem czasem 59.00 ustanowił nowy rekord toru, dodajmy, że wyścig wcześniej Lindgren także pobił rekord (59.19). Zielonogórzanie szybko zripostowali i Fredrik Lindgren z Piotrem Protasiewiczem pokonali dubletem Tomasza Golloba i Davida Ruuda. Dodajmy jednak, że najlepszy polski żużlowiec startował z dwoma złamanymi żebrami. W szóstym biegu Caelum Stal odpowiedziała Falubazowi kolejnym dubletem. Niebezpiecznie zrobiło się na pierwszym łuku w siódmej odsłonie dnia. Rune Holta wywiózł "w dechy" Nielsa Kristiana Iversena. Duńczyk ledwo co wyratował się przed upadkiem. Kontynuował bieg, jednak przyjechał daleko za rywalami.

Na prowadzenie podopieczni Stanisława Chomskiego wyszli w dziewiątej gonitwie, kiedy to Matej Zagar i Peter Karlsson pokonali podwójnie Dobruckiego i Iversena. W wyścigu tym można było także doszukać się nie fair postawy zawodnika Stali. Na prostej przeciwległej do startu Karlsson nie zostawił miejsca wyraźnie szybszemu Dobruckiemu. Zielonogórzanin uderzył w bandę, stracił rytm jazdy i spadł na koniec stawki.

Na raty rozgrywany był 11. bieg. W pierwszej odsłonie upadek na pierwszym łuku zanotował Matej Zagar. Sędzia zarządził powtórkę w czterech. Przez cały wyścig prowadził dość nieoczekiwanie Patryk Dudek (zmienił Iversena). Przed samą metą "Duzers" złapał jednak "kapcia" i siłą rozpędu zdobył tylko dwa punkty. Ostatni był Walasek, więc Stal prowadziła już 35:31. Zielonogórzanie wzięli się za odrabianie strat. 12. gonitwa to wygrana Grzegorza Zengoty nad Tomaszem Gollobem. Był to świetny bieg, gdyż "Zengi" cały czas czuł na plecach oddech Golloba, którego z kolei zaciekle atakował Piotr Protasiewicz. W 13. biegu po stronie Falubazu pojechali dwaj najlepsi zawodnicy - Rafał Dobrucki i Fredrik Lindgren. Po świetnym starcie i pierwszym łuku ograli oni 5:1 Holtę i Karlssona.

Pierwszy z biegów nominowanych to wygrana gorzowian 4:2. Holta był lepszy od Walaska, a Gollob od Protasiewicza. Przed 15. wyścigiem mieliśmy zatem remis i tak naprawdę wszystko było możliwe. Para Lindgren - Dobrucki pokazała jednak wielki kunszt i podobnie jak dwa biegi wcześniej wygrała 5:1. Na stadionie w Zielonej Górze zapanował szał radości, a miejscowi zawodnicy z wygranej cieszyli się jak z medalu DMP.

Gorzowską drużynę podczas prezentacji przywitał napis "Koniec atrakcji, życzymy miłych wakacji". Stal po przegranej w Zielonej Górze odpadła z rywalizacji w Ekstralidze, zajmując szóste miejsce na koniec sezonu. W niedzielnym meczu punktowali wszyscy jeźdźcy Stali, ale wyraźnie w drużynie zabrakło prawdziwego lidera.

W Falubazie klasą byli Fredrik Lindgren i Rafał Dobrucki. Warto dodać, że Szwed na 5 biegów aż 4 rozstrzygnął podwójnie. Nieco słabiej pojechali Walasek, Protasiewicz i Zengota, ale i tak dołożyli ważne cegiełki do wygranej. Falubaz w półfinale trafił na teoretycznie najsłabszego rywala - Polonię Bydgoszcz. - To nie jest już taki sam zespół jak w rundzie zasadniczej. Czeka nas trudne zadanie - mówili po meczu zgodnie zielonogórzanie.

Caelum Stal Gorzów

1. Tomasz Gollob (1*,1,1*,2,1) 6+2

2. David Ruud (2,0,2,3,1) 8

3. Matej Zagar (1,3,2*,1,0) 7+1

4. Peter Karlsson (0,2*,3,0) 5+1

5. Rune Holta (3,2,0,1,3) 9

6. Thomas H. Jonasson (2,2*,1*,3,0) 8+2

7. Paweł Zmarzlik (0) 0

Falubaz Zielona Góra

9. Rafał Dobrucki (3,3,d,2*,3) 11+1

10. Niels Kristian Iversen (0,0,1,-) 1

11. Piotr Protasiewicz (2*,2*,2,1,0) 7+2

12. Fredrik Lindgren (3,3,1*,3,2*) 12+2

13. Grzegorz Walasek (1,1,3,0,2) 7

14. Grzegorz Zengota (3,0,0,0,3) 6

15. Patryk Dudek (1,2) 3

Bieg po biegu:

1. Zengota, Jonasson, Dudek, Zmarzlik 4:2

2. Dobrucki, Ruud, Gollob, Iversen 3:3 (7:5)

3. Lindgren, Protasiewicz, Zagar, Karlsson 5:1 (12:6)

4. Holta, Jonasson, Walasek, Zengota 1:5 (13:11)

5. Lindgren, Protasiewicz, Gollob, Ruud 5:1 (18:12)

6. Zagar, Karlsson, Walasek, Zengota 1:5 (19:17)

7. Dobrucki, Holta, Jonasson, Iversen 3:3 (22:20)

8. Walasek, Ruud, Gollob, Zengota 3:3 (25:23)

9. Karlsson, Zagar, Iversen, Dobrucki (d4) 1:5 (26:28)

10. Jonasson, Protasiewicz, Lindgren, Holta 3:3 (29:31)

11. Ruud, Dudek, Zagar, Walasek 2:4 (31:35)

12. Zengota, Gollob, Protasiewicz, Jonasson 4:2 (35:37)

13. Lindgren, Dobrucki, Holta, Karlsson 5:1 (40:38)

14. Holta, Walasek, Gollob, Protasiewicz 2:4 (42:42)

15. Dobrucki, Lindgren, Ruud, Zagar 5:1 (47:43)

Widzów: 15 tys. (komplet)

NCD: 59.00 (rekord toru) w biegu 4. Rune Holta

Sędziował: Andrzej Terlecki (Gdynia)

Startowano wg I zestawu

Źródło artykułu: