To nie tak miało być - relacja z meczu RKM ROW Rybnik - PSŻ Milion Team Poznań 42:48

Zdjęcie okładkowe artykułu: Andriej Karpow w barwach RKM-u Rybnik
Andriej Karpow w barwach RKM-u Rybnik
zdjęcie autora artykułu

Po porażce na wyjeździe z drużyną Lokomotiwu, rybniczanie liczyli na łatwe zwycięstwo na swoim torze z drużyną z Poznania. Jak się jednak okazało, po miłym początku dla gospodarzy, środek tego meczu był dla nich prawdziwym nokautem z którego nie dali rady się już podnieść.

Obie drużyny wystąpiły w tym spotkaniu osłabione. W drużynie trenera Zbigniewa Jądera zabrakło Łukasza Jankowskiego; z kolei rybniczanie nie mogli skorzystać z usług Ronniego Jamrożego, który jednak w roli widza obserwował te spotkanie.

Zaczęło się zgodnie z planem dla gospodarzy. Para Michał Mitko- Sławomir Pyszny bez większego problemu pokonała Adama Kajocha i Grzegorza Stróżyka. Kolejną gonitwę wygrał Norbert Kościuch, a że gospodarze czyli Rempała i Karpov zajęli kolejne miejsca zanotowaliśmy remis. Nie liczył się w walce Daniel Pytel.

Kiedy gospodarze w 3. gonitwie zdeklasowali gości 5:1, wydawało się, że teraz tylko będzie kwestią czasu, jak będzie rosła przewaga rybniczan. We wspomnianej trzeciej odsłonie, kapitalnie wystartował Mariusz Węgrzyk, a wręcz bajeczną akcją na wyjściu z pierwszego wirażu popisał się Andriy Karpov. Wszystko zatem wydawało się dla gospodarzy w porządku. Jak się jednak szybko okazało, były to miłe złego początki, a dramat rybniczan miał zacząć się już w biegu numer cztery.

W nim, po dobrym starcie na czele znaleźli się kapitalnie tego dnia dysponowany Rafał Trojanowski oraz Adam Kajoch. Za nimi, jak cień podążał Denis Gizatullin. Rosjanin, po kapitalnych atakach, minął parę gości, po czym jego motocykl... stanął. Drużyna z Poznania wygrała 5-1 i zmniejszyła stratę do czterech punktów.

To, co stało się później z ekipą trenera Adama Pawliczka, trudno racjonalnie wytłumaczyć. Wszystkie biegi, aż do gonitwy 9. włącznie wyglądały praktycznie tak samo: goście wygrywali start, a potem odjeżdżali gospodarzom na bezpieczną odległość. Kibice przecierali oczy ze zdumienia, bo tak fatalnej postawy żużlowców z Rybnika chyba nikt się nie spodziewał.

Kiedy po dziewiątym biegu, na tablicy świetlnej pojawił się wynik 21-33, już chyba tylko najbardziej wytrwali kibice liczyli jeszcze na przebudzenie rybniczan. Nastąpiło ono jednak, bo gospodarze wygrali dwa wyścigi kolejno 5-1 oraz 4-2. W dalszym ciągu jednak, przewaga PSŻ wynosiła sześć punktów. Kolejne biegi nie zmieniły obrazu spotkania i przed biegami nominowanymi rybniczanie przegrywali różnicą sześciu oczek. Chcąc wygrać te spotkanie, musieli oni zatem, dwa ostatnie biegi wygrać po 5-1. Cud się jednak nie stał i to poznańska ekipa cieszyła się po ostatnim wyścigu.

Wśród gospodarzy na wyróżnienie zasłużyło tylko dwóch zawodników: Denis Gizatullin oraz Sławomir Pyszny. Nieporozumieniem był występ Ricky Klinga. Pozostali zawodnicy jeździli w kratkę, zawodząc w najważniejszych wyścigach.

Z kolei ekipa z Poznania miała w Rybniku niezwykle skuteczne trio w postaci Rafała Trojanowskiego, Norberta Kościucha oraz Mateusza Szczepaniaka. Cenne punkty dorzucił Zbigniew Suchecki, a także Adam Kajoch.

Rewanż tych dwóch zespołów na torze w Poznaniu już 14 czerwca.

RKM ROW Rybnik - 42:

9. Ricky Kling 1+1 (1*,d,-,-)

10. Marcin Rempała 5 (2,2,0,-,1)

11. Mariusz Węgrzyk 8 (3,d,3,1,1*,0)

12. Andriej Karpov 5 (2*,1,2*,0)

13. Denis Gizatullin 11 (d,2,1,3,3,2)

14. Sławomir Pyszny 9 (3,1,0,2,3)

15. Michał Mitko 2+1 (2*,0)

16. Rafał Fleger 1 (1)

PSŻ Poznań - 48:

1. Norbert Kościuch 14+1 (3,2*,3,2,3,1)

2. Łukasz Jankowski ZZ

3. Mateusz Szczepaniak 10+1 (0,3,2*,3,0,2)

4. Zbigniew Suchecki 4+1 (1,1,2*,t,-)

5. Rafał Trojanowski 15 (3,3,3,1,2,3)

6. Adam Kajoch 4+1 (1,2*,1,0,0)

7. Grzegorz Stróżyk 0 (0)

8. Daniel Pytel 1+1 (0,1*,d)

Wyścig po wyścigu:

1. (65,38) S. Pyszny, M. Mitko, A. Kajoch, G. Stróżyk 5:1

2. (63,80) N. Kościuch, M. Rempała, R. Kling, D. Pytel 3:3 (8:4)

3. (64,22) M. Węgrzyk, A. Karpov, Z. Suchecki, M. Szczepaniak 5:1 (13:5)

4. (64,93) R. Trojanowski, A. Kajoch, S. Pyszny, D. Gizatullin (d) 1:5 (14:10)

5. (64,39) R. Trojanowski, N. Kościuch, A. Karpov, M. Węgrzyk (d) 1:5 (15:15)

6. (63,55) M. Szczepaniak, D. Gizatullin, Z. Suchecki, M. Mitko 2:4 (17:19)

7. (63,08) R. Trojanowski, M. Rempała, A. Kajoch, R. Kling (d) 2:4 (19:23)

8. (63,33) N. Kościuch, M. Szczepaniak, D. Gizatullin, S. Pyszny 1:5 (20:28)

9. (63,87) M. Szczepaniak, Z. Suchecki, R. Fleger, M. Rempała 1:5 (21:33)

10. (64,38) M. Węgrzyk, A. Karpov, R. Trojanowski, A. Kajoch 5:1 (26:34)

11. (62,90) D. Gizatullin, N. Kościuch, M. Węgrzyk, M. Szczepaniak 4:2 (30:36)

12. (64,34) N. Kościuch, S. Pyszny, M. Węgrzyk, A. Kajoch 3:3 (33:39)

13. (63,42) D. Gizatullin, R. Trojanowski, D. Pytel, A. Karpov 3:3 (36:42)

14. (64,36) S. Pyszny, M. Szczepaniak, M. Rempała, D. Pytel (d) 4:2 (40:44)

15. (64,94) R. Trojanowski, D. Gizatullin, N. Kościuch, M. Węgrzyk 2:4 (42:48)

NCD: uzyskał Denis Gizatullin w biegu 11 - 62,90 s.

Widzów: ok. 7,5 tys.

Sędziował: Leszek Demski (Ostrów)

Startowano według I zestawu pól.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)