Tobiasz Musielak: Będziemy sobie z bratem wzajemnie pomagali

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tobiasz Musielak wraz ze swoim bratem Sławomirem mają stanowić juniorską parę Unii Leszno. "Tofeek" sumiennie przygotowuje się do nadchodzącego sezonu i zapewnia, że z bratem wzajemnie będą sobie pomagali podczas zawodów.

Zobaczmy jak wyglądają przygotowania do sezonu wychowanka Unii Leszno? - Cały czas przygotowuję się z pierwszą drużyną Unii. Niedawno wróciliśmy z obozu ze Szklarskiej Poręby. Teraz zajmuję się już przygotowaniem sprzętu, aby być gotowym w stu procentach ze wszystkim do sezonu.

Jakim sprzętem będzie dysponował młodszy z braci Musielaków w tegorocznym sezonie? - W tym roku będę dysponował trzema kompletnymi motocyklami z silnikami GM.

Jednym z ważnych detali w czarnym sporcie jest kwestia sponsoringu. Sympatyczne rodzeństwo stworzyło wspólny team - W tym roku stworzyliśmy ze Sławkiem team, bo jak wiadomo będziemy startować w jednym zespole. Będziemy mieli tych samych sponsorów. Będą to ci którzy pomagali Sławkowi, a także mi w zeszłym sezonie. Być może dojdzie jeszcze dwóch trzech sponsorów, to się jeszcze okaże.

Bracia będą stanowić juniorską parę Unii Leszno. Czy będzie między nimi rywalizacja, kto jest lepszy? - Myślę, że nie, ale wiadomo, że każdy patrzy ugrać jak najlepszy wynik dla siebie, jednak zapewniam, że w zawodach drużynowych będziemy sobie wzajemnie pomagali.

W minionym sezonie "Tofeek" reprezentował barwy drugoligowego Kolejarza Rawicz, gdzie mógł regularnie startować. Czy zawodnik nie obawia się przejścia do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce? - Nie obawiam się, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że będzie ciężko, przyznam szczerze nie chciałem zostawać dłużej w 2drugiejlidze, ponieważ chcę nadal podnosić swoje umiejętności, a motywacji i chęci wygrywania mi nie zabraknie na pewno.

Jakie cele stawia sobie Tobiasz Musielak na tegoroczny sezon? - Konkretnych celów nie mam. W każdych zawodach będę się starał na 120 procent.

Źródło artykułu: