Niedługo kolejny zawodnik, Lubelski Węgiel KMŻ bez licencji?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W ubiegłym tygodniu do kadry Lubelskiego Węgla KMŻ dołączył Simon Stead. W najbliższych dniach kontrakt z zespołem Koziołków ma parafować kolejny zawodnik. Jednak lublinianie mogą nie dostać licencji na starty w lidze.

Wszystko przez zadłużenie wobec zawodników. Lubelski klub ma dopiero na przełomie grudnia i stycznia otrzymać pieniądze od sponsorów i wtedy wszyscy żużlowcy powinni zostać spłaceni.

W środę nowym zawodnikiem Lubelskiego Węgla KMŻ został Simon Stead. Podpisanie umowy z Brytyjczykiem wywołało sporo kontrowersji w zespole z Piły. Zdaniem trenera Speedway Polonii - Piotra Szymko lublinianie powinni poinformować pilan o rozpoczęciu rozmów z żużlowcem. - Zgodnie z regulaminem mamy prawo rozmawiać z zawodnikami już po ostatnich zawodach w sezonie. Pewnie w Pile go nie doczytali i stąd to zamieszanie. Mało tego, prawo daje nam możliwość podpisywania umów już od 1 grudnia i w przypadku Simona Steada tak właśnie zrobiliśmy - powiedział Dariusz Sprawka na łamach Dziennika Wschodniego. Dyrektor Koziołków uważa, że umowy dżentelmeńskie już dawno przestały obowiązywać, np. GTŻ Grudziądz zakontraktował Ryana Fishera, do którego lublinianie mieli pierwszeństwo.

Nazwisko kolejnego zawodnika lubelskiego klubu kibice powinni poznać w najbliższych dniach.

Więcej w Dzienniku Wschodnim.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)