Kończ waść, wstydu oszczędź - Polonia gromi Kolejarz (relacja)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kończ waść, wsteadu oszczędź - takim transparentem fani bydgoskiej Polonii podsumowali ostatnie występy Anglika Simona Steada. Treść tego hasła, lekko zmodyfikowana, powinna być jednak skierowana do żużlowców Kolejarza, którzy w Bydgoszczy zaprezentowali się bardzo mizernie.

- Przyjeżdżając nad Brdę zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że Polonia na swoim torze jest bardzo mocnym zespołem. Miałem jednak nadzieję, że nawiążemy walkę z gospodarzami i pozostawimy po sobie dobre wrażenie. Jakby w dzisiejszym żużlu bieg był rozgrywany na dwa okrążenia, to wynik byłby bardziej satysfakcjonujący - podsumował występ swoich podopiecznych szkoleniowiec rawickiego zespołu.

Słowa Henryka Jaska najlepiej obrazuje fakt, że aż czternaście biegów zakończyło się podwójnym triumfem gospodarzy. Zwycięstwo polonistów mogłoby być jeszcze bardziej okazalsze, gdyby w VII gonitwie taśmy nie dotknął Michał Łopaczewski. I tak zamiast spodziewanego dubletu, musieliśmy zanotować tylko remis. Reszta spotkania ponownie ułożyła się według wcześniejszego scenariusza. - Sytuacja finansowa Kolejarza jest taka, a nie inna. Gdyby tych pieniędzy było trochę więcej, to na pewno nasza jazda wyglądałaby zdecydowanie lepiej - dodał wyraźnie przygnębiony Piotr Dym.

I to prawda, bowiem goście na starcie radzili sobie całkiem nieźle, ale na dystansie górą byli już bydgoszczanie. I wypada tylko żałować, że więcej okazji do startów nie dostał wspomniany już wcześniej Michał Łopaczewski. - Łopaczewski niech się cieszy, że w ogóle pojechał - skwitował krótko Zenon Plech. W awizowanym składzie znalazł się jeszcze 17-letni Damian Adamczyk, ale wychowanek Polonii był zastępowany przez bardziej doświadczonych kolegów.

I chyba tylko tyle warto napisać o niedzielnym meczu. Różnica jaka dzieli oba zespoły jest ogromna, co widać zresztą po ostatecznym wyniku. Kibiców na trybunach bardziej o tego co się działo na torze, interesowały kwestie personalne. W parkingu pojawił się Jacek Gollob, który powinien już wystąpić podczas najbliższego meczu w Daugavpils. Z kolei na mecz w Bydgoszczy nie dotarł Anglik Jason Doyle. - Tutaj zadecydowały kwestie finansowe - wyjaśnił sprawę trener Kolejarza.

Kolejarz Rawicz

1. Ronnie Jamroży (1,1,1,1,0) 4

2. brak zawodnika

3. Marcin Nowaczyk (t,1,0,0,d/4) 1

4. Grzegorz Knapp (1,0,1,1,1) 4

5. Piotr Dym (1,2,1,1,1) 6

6. Marcel Kajzer (1,0,1,0,w/2min) 2

7. Paweł Ratajszczak (0,0,-,0,0,0) 0

Polonia Bydgoszcz

9. Rafał Okoniewski (3,3,3,2*,2*) 13+2

10. Damian Adamczak (-,-,-,-)

11. Jonas Davidsson (3,3,2*,2*) 10+2

12. Krzysztof Buczkowski (2*,2*,3,3,3) 13+2

13. Andreas Jonsson (2*,3,3,3,3) 14+1

14. Marcin Jędrzejewski (3,2*,2*,3,2*) 12+3

15. Emil Saifutdinov (2*,3,2*,2*) 9+3

16. Michał Łopaczewski (2*,t) 2+1

Bieg po biegu:

1. (63,40) Jędrzejewski, Saifutdinov, Kajzer, Ratajszczak 5:1

2. (63,06) Okoniewski, Łopaczewski, Jamroży, Ratajszczak 5:1 (10:2)

3. (63,09) Davidsson, Buczkowski, Knapp, Nowaczyk (t) 5:1 (15:3)

4. (64,78) Saifutdinov, Jonsson, Dym, Kajzer 5:1 (20:4)

5. (64,19) Davidsson, Buczkowski, Jamrozy, Ratajszczak 5:1 (25:5)

6. (63,53) Jonsson, Jędrzejwski, Nowaczyk, Knapp 5:1 (30:6)

7. (66,50) Okoniewski, Dym, Kajzer, Łopaczewski (t) 3:3 (33:9)

8. (65,35) Jędrzejewski, Jonsson, Jamroży, Ratajszczak 5:1 (38:10)

9. (65,03) Okoniewski, Saifutdinov, Knapp, Nowaczyk 5:1 (43:11)

10. (66,87) Buczkowski, Davidsson, Dym, Kajzer 5:1 (48:12)

11. (62,25) Jędrzejewski, Okoniewski, Knapp, Nowaczyk 5:1 (53:13)

12. (66,72) Buczkowski, Davidsson, Jamroży, Kajzer (w/2min) 5:1 (58:14)

13. (65,06) Jonsson, Saifutdinov, Dym, Ratajszczak 5:1 (63:15)

14. (66,66) Buczkowski, Jędrzejewski, Knapp, Nowaczyk (d/4) 5:1 (68:16)

15. (63,64) Jonsson, Okoniewski, Dym, Jamroży 5:1 (73:17)

Sędzia: Maciej Spychała (Opole)

NCD: 63,06 sek Rafał Okoniewski w II biegu

Widzów: 2000

Źródło artykułu: