Stal Gorzów sprawdzi formę Drymla

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W siedzibie gorzowskiego klubu odbyła się kolejna konferencja prasowa. Spotkanie z dziennikarzami było okazją do podsumowania dotychczasowych spotkań, zapowiedzi najbliższego pojedynku "żółto-niebieskich" oraz przedstawienia nowych inicjatyw marketingowych klubu z miasta położonego nad Wartą m.in. Stal Gorzów Taxi i szkoła nauki jazdy.

Na początku głos zabrał trener Stali Czesław Czernicki, który podsumował poprzednie spotkania Stali - Muszę się liczyć z tym, że porażka może przyjść. Cieszą zwycięstwa, jednak nie jestem jeszcze w pełni usatysfakcjonowany, jeśli chodzi o występy tzw. drugiej linii i młodzieżowców. W kolejnych meczach musimy te sprawy naprawić. Liderzy - Tomasz Gollob i Nicki Pedersen nie zawodzą i mam tylko nadzieję, że nie będzie żadnych kontuzji. Mieliśmy też problemy w ostatnich biegach, jak we Wrocławiu, gdzie Jasona Crump wywiózł dość mocno Golloba, bądź w Tarnowie, gdzie Kasprzak zderzył się z Pedersenem. To już jednak historia, a my musimy wyciągnąć odpowiednie wnioski

Chwilę później szkoleniowiec "żółto-niebieskich" zapowiadał, że najbliższy mecz z Włókniarzem Częstochową nie będzie łatwym pojedynkiem. - W niedzielę nie będzie żadnego spacerku. Nie można lekceważyć żadnego rywala. Przekonała się o tym Bydgoszcz, gdy pojechała do Częstochowy oraz Toruń w Bydgoszczy. Musimy wygrać ten mecz i z takim nastawieniem podchodzimy do każdego spotkania. Cieszę się, że liga szwedzka odbyła się bez żadnych kontuzji. Tomasz Gollob miał mały upadek, ale to był defekt sprzętu i wszystko skończyło się szczęśliwie. Jest obecnie w Szwecji i przygotowuje się do rundy Grand Prix - powiedział na konferencji Czernicki.

Caelum Stali Gorzów ma już rozegrane trzy spotkania ligowe. W każdym z nich gorzowianie jechali w innym zestawieniu. Jak tłumaczy te zmiany trener Stali? - Zmiany w składzie wynikają z tego, iż chcę podnieść teraz poprzeczkę Matejowi Zagarowi i Tomaszowi Gapińskiemu, a z drugiej strony Nicki Pedersen w drugiej części pojedzie z młodzieżowcem. Nie ukrywam, że ciągle szukam też optymalnego zestawienia na kolejne spotkania.

Szkoleniowiec klubu z miasta położonego nad Wartą podał już awizowany skład na niedzielny pojedynek, jednak nie ukrywa, że ostateczne ustawienie poznamy w sobotę wieczorem. - Jeśli chodzi o skład w sobotę wieczorem ustalę dokładne zestawienie. Chcę wiedzieć w jakich nastrojach będą moi zawodnicy i czy nie wydarzy się coś w cyklu Grand Prix. Praktycznie od dzisiaj będę miał do dyspozycji wszystkich zawodników, którzy nie jadą w Grand Prix. Mogę zmienić dwa nazwiska, ale zobaczymy co będzie na treningach. Mnie nie interesuje jazda na żużlu, a ściganie i walka na całego. Chcę by do meczu wyszli zawodnicy, którzy chcą się ścigać. Żaden zawodnik nie ma komfortu, że jest pewny miejsca w składzie.

Następnie głos w sprawie ewentualnego transferu Lukasa Drymla zabrał wiceprezes zarządu Caelum Stali Gorzów Grzegorz Ruciński: - Lukas Dryml rzeczywiście złożył nam ofertę we wtorek. Odbyły się już wstępne rozmowy, a dziś Lukas zawita do Gorzowa. Będzie do soboty na treningach i będziemy sprawdzać jego obecną formę. Jeżeli będzie dobrze przygotowany i trener Czernicki zobaczy w nim jakiś potencjał to niewykluczone, że podpiszemy z nim umowę. To jest jednak dopiero początek, więc na dzień dzisiejszy nie możemy mówić o konkretach.

Podobne zdanie miał trener Czernicki - Tak jak powiedział prezes Ruciński chcemy zobaczyć go na treningach, a później podejmiemy decyzję. Teraz jest dobry czas, gdyż startują zawodnicy w kolejnej rundzie Grand Prix, nie ma zmagań ligowych, więc możemy sprawdzić naszych zawodników - powiedział szkoleniowiec "żółto-niebieskich". Pogoda dziś nie sprzyjała żużlowcom, dlatego sprawdzian formy Czech będzie musiał poczekać do piątku.

Następnie głos w sprawach marketingowych nowości zabrał dyrektor Stali Ireneusz Zmora - Na początku tego roku klub przyjął strategię marketingową, którą konsekwentnie realizujemy. Obecnie uruchamiamy program lojalnościowy dla gorzowskich kibiców. Na starcie obejmuje on wszystkich kibiców, którzy posiadają karnety oraz bilety na spotkania naszej drużyny. Wszyscy fani, którzy mają takie wejściówki będą mieli różnego rodzaju rabaty w różnego rodzaju podmiotach. Dzisiaj przedstawiamy dwie takie firmy, które będą z nami współpracować. Pierwsza jest to korporacja taksówkarska, która od dziś przyjmuje naszą nazwę i będzie funkcjonować jako Stal Gorzów Taxi, a dla kibiców będzie zniżka 20 procent. Drugim partnerem jest szkoła nauki jazdy - Ogniwo, która przygotowała rabat w wysokości 10 procent. W ramach tej współpracy wszystkie punkty partnerskie stacjonarne czy mobilne będą o częściowo w barwach Stali Gorzów i pojawi się herb klubu. Cel klubu jest taki, żeby takich punktów partnerskich było około trzydziestu - czterdziestu. Zależy nam także na tym, żeby punkty, w których sprzedajemy bilety pokryły wszystkie dzielnice miasta, okoliczne miejscowości z byłego województwa gorzowskiego, a także w przyszłości na północ w kierunku Szczecina. Myślę, że w ciągu najbliższego miesiąca taki punkt zostanie otwarty u jednego z naszych sponsorów w Szczecinie.

- Zdecydowaliśmy się na współpracę z prostych względów. Stal Gorzów jako klub to znakomita marka w naszym mieście. My jako korporacja na rynku jesteśmy już od 14 lat, więc markę w Gorzowie też mamy. W połączeniu myślę wyjdzie znakomita jakość. Każdy z nas jest także kibicem Stali Gorzów, a tak jak dyrektor wspomniał przygotowaliśmy zniżki dla fanów, więc myślę, że jest to bardzo dobra wiadomość dla kibiców - powiedział Rafał Mińczuk przedstawiciel Stal Gorzów Taxi.

Źródło artykułu: