Andreas Jonsson: Leszno nigdy nie było moim ulubionym torem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po pierwszej rundzie Grand Prix Andreas Jonsson zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. W sobotę będzie miał okazję poprawić tą lokatę. Po piątkowym treningu Szwed powiedział: <i>- Sprzęt działa tak, jak tego oczekiwałem.</i>

W tym artykule dowiesz się o:

- Leszno nigdy nie było moim ulubionym torem, ale być może już jutro się to zmieni? Trening przebiegał planowo i w sumie jestem zadowolony. Nie ma żadnych "och" i "ach-", ale sprawdziliśmy wiele różnych ustawień i sprzęt działa tak, jak tego oczekiwałem. W czwartek trenowałem trochę w Bydgoszczy, ale tych torów nie można raczej porównać i nawet nie mam dziś z sobą tego silnika, który głównie jeździł w Bydgoszczy. Nie sądzę, by jutro tor był aż tak twardy i by się tak strasznie kurzyło. Zawody rozegrane zostaną wieczorem i każdy wyjazd polewaczki zmieni tor inaczej niż dziś, podczas upalnego treningu! - napisał na swojej stronie internetowej AJ.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)