Maślanka o Hefenbrocku: Nic nas nie kosztuje

Zdjęcie okładkowe artykułu: Marian Maślanka (z lewej) i Jarosław Dymek (z prawej)
Marian Maślanka (z lewej) i Jarosław Dymek (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Christian Hefenbrock parafował umowę z Włókniarzem Częstochowa, z którym związany był także w latach 2006-2007. Teraz Niemiec chce się sprawdzić w przedsezonowych sparingach. Po owych test meczach zapadnie decyzja czy zostanie wypożyczony do innego zespołu.

- Nic nas to nie kosztuje. Zobaczymy, jak się zaprezentuje, i wspólnie podejmiemy decyzję. Jeżeli uznamy, że nie da sobie rady, pójdzie na wypożyczenie - skomentował na łamach Gazety Wyborczej prezes Włókniarza, Marian Maślanka.

Niemiec w minionym roku zdobywał punkty dla pierwszoligowego Lokomotivu Daugavpils. W barwach łotewskiej ekipy Hefenbrockowi nie wiodło się jednak najlepiej, o czym świadczy chociażby niska średnia biegowa jaką zdołał osiągnąć. Christian w sześciu spotkaniach zgromadził łącznie jedynie 18 punktów i 3 bonusy, co dało mu średnią biegową rzędu 0,955.

Ponadto, według doniesień Gazety Wyborczej, z rolą szkoleniowca we Włókniarzu definitywnie pożegnał się Grzegorz Dzikowski. Jego miejsce ma zająć ktoś z trójki: Mirosław Kowalik, Janusz Stachyra, Jan Krzystyniak.

Źródło artykułu: