Maciej Węgrzyn: Początki polskiej reprezentacji

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Od samego początku zmagań żużlowych pojawiła się idea międzynarodowych spotkań. Już w latach 30. XX wieku Anglicy ścigali się z Australijczykami, a Amerykanie z Nowozelandczykami.

W tym artykule dowiesz się o:

Polska reprezentacja nie pozostawała w tyle w ogólnoświatowej rywalizacji i w roku 1935 wystąpiła w pierwszym test-meczu.

Reprezentacja Polski

Po raz pierwszy w drużynowej rywalizacji międzynarodowej polscy żużlowcy wystąpili podczas drugiego dnia Indywidualnych Mistrzostw Polski. Piętnastego sierpnia 1935 roku w Bydgoszczy biało-czerwoni zmierzyli się z ekipą austriacko-niemiecką. Gości reprezentowali Niemiec Alfred Rumrich, Austriacy Leopold Killmeyer i Hans Mayer oraz mieszkający w Austrii, ale pochodzący z Abisynii - Gene Tella. Barw Polski bronili: Franciszek Kempka z Sosnowca, bielszczanie Jan Krysta i Jan Bathelt, Józef Docha z Warszawy, Hubert Jung z Rybnika oraz Alfred Słota z Chorzowa. Co ciekawe w polskim składzie zabrakło najlepszych żużlowców z bydgoskiego finału IMP - mistrza Polski Jana Witkowskiego, wicemistrza Erwina Meyera, a także czołowego zawodnika w kraju - Rudolfa Breslauera. Ten ostatni wypadł ze składu, gdyż w finałowym biegu rozsypał mu się silnik w jego velocette. Wybrano natomiast zawodników, którzy poza klasą sportową dysponowali także motocyklami wyścigowymi o pojemności 500 ccm, co miało zapewnić możliwość nawiązania walki z zawodowcami z zachodu. Biegi punktowano według klucza 2-1-0-0. Goście, którzy doświadczeniem bili Polaków na głowę (Rumrich i Killmeyer startowali w lidze angielskiej, jedynej funkcjonującej w tamtym okresie, Meyer i Tella byli gwiazdorami czeskiej Zlatej Prilby), okazali się trudnym przeciwnikiem i zwyciężyli 21 do 6.

Alfred Rumrich

Po raz drugi reprezentacja Polski wystąpiła w meczu międzypaństwowym dwa miesiące później - trzynastego października na torze w Hajdukach Wielkich (Chorzowie). Prawie trzydzieści tysięcy widzów obserwowało jak ekipa Niemiec (Alfred Rumrich, Max Wunder, Herbert Drews oraz rezerwowy Hans Krons) bez problemów zwycięża Polaków. Biało-czerwonych barw bronili wówczas Jan Bathelt, Rudolf Breslauer (w ostatniej chwili zastąpił Jana Krystę, któremu popsuł się motocykl), Franciszek Kempka oraz rezerwowy Alfred Słota. Gwiazdą meczu był Drews, zwyciężając w każdym z trzech biegów, w których startował.

Miroslav Spinka

Do międzynarodowych zmagań powrócono po zakończeniu II wojny światowej. Najpierw rozegrano kilka nieoficjalnych spotkań z sąsiadami z południa - Czechami. Wiosną roku 1948 w Katowicach - Muchowcu ekipa Śląska przegrała z reprezentacją Moraw. W maju, w Rybniku miejscowi żużlowcy wzmocnieni przez Alfreda Smoczyka pokonali zespół z czeskiego Trzyńca. Jednak nie leszczynianin był gwiazdą meczu, a zawodnik Polonii Bytom - Jerzy Jankowski, niepokonany w czterech startach.

Alfred Smoczyk

We wrześniu reprezentacja Czechosłowacji pojawiła się na oficjalnym tournee po Polsce. W barwach naszych południowych sąsiadów widniały następujące nazwiska: Frantisek Seberka, Miroslav Spinka, Rudolf Havelka, Frantisek Fiala, Jan Vanek, Karel Kadlec, a także Steinem i Tuma. Początkowo odbyły się test-mecze drużyn regionalnych. W Katowicach - Muchowcu ekipa Śląska (Edward Wrocławski vel Breslauer, Ludwik Draga, Paweł Dziura, Jerzy Jankowski, a także Alfred Smoczyk, Jan Wąsikowski, Jan Piekalski i Jan Nadrowski) pokonała Czechów (startujących jako reprezentacja Pragi) 37-22. Komplet 9 punktów wywalczył Smoczyk, wśród gości najlepiej punktował Kadlec (7 punktów). Prasa informowała także o meczu Ślązaków z ekipą Moraw w Rybniku, ale nie podano jego rezultatu. Kilka dni po potyczce w Katowicach, w Łodzi wystąpiły reprezentacje Polski Środkowej i Moraw. Barw gospodarzy najprawdopodobniej bronili zawodnicy z grona powołanych do kadry: Marian Nowacki, Roman Nikietyn, Jan Krakowiak, Tadeusz Kołeczek, Stefan Maciejewski, Jan Siekalski, Jan Nadrowski, Jan Wąsikowski oraz Józef Polak. Najlepszymi zawodnikami spotkania byli Kołeczek z miejscowego Tramwajarza, a wśród przyjezdnych Havelka. Goście zwyciężyli 35-20.

Na koniec rozegrane zostało oficjalne spotkanie pomiędzy reprezentacjami Polski i Czechosłowacji. Skład biało-czerwonych wybrano z najlepszych zawodników spotkań w Katowicach oraz Łodzi. 26 września w Warszawie, Polacy pokonali gości 75-73 głównie dzięki bezbłędnej jeździe Smoczyka, który zwyciężył w pięciu biegach. Gościom na nic zdała się świetna dyspozycja Havelki i Spinki. Co prawda prasa żałowała, że w barwach Czechów zabrakło czołowych żużlowców znad Wełtawy: Hugo Rosaka, Vaclava Stanislava oraz Lucaka; niemniej wygrana nad bardziej doświadczonymi rywalami (większość z nich rozpoczynała starty na żużlu przed II wojną światową) wywołała aplauz środowiska żużlowego.

Tak rodziła się polska reprezentacja żużlowa - kolejnymi rywalami byli Holendrzy, Szwedzi, ponownie Czechosłowacy...

15.08.1935 Bydgoszcz

Polska - Austria i Niemcy 6-21

Polska: Kempka 4, Krysta 2, Bathelt 0, Słota 0, Jung 0, Docha 0

Austria i Niemcy: Rumrich 9, Meyer 7, Killmeyer 3, Tella 2

13.10.1935 Hajduki Wielkie

Polska - Niemcy 4-7,5

I. Rumrich, Wunder, Breslauer

II. Drews, Bathelt, Wunder, Breslauer

III. Drews, Bathelt. Rumrich (u)

IV. Drews, Wunder, Kempka, Breslauer, Bathelt (u), Rumrich (d)

04.1948 Katowice

Śląsk - Morawy (wygrana gości)

7.06.1948 Rybnik

Śląsk - Trzyniec 37-11

Polska: Jankowski 12, Sanecznik 8, Mucha 7, Draga 4, Pierchała 3, Smoczyk 3

Trzyniec: Sedlak 7, Srba 3, Jencl 1

13.09.1948 Rybnik

Śląsk - Morawy ???

19.09.1948 Katowice

Śląsk - Praga 37-22

Polska: Smoczyk 9, Wrocławski 7, Draga 6, Dziura 6, Siekalski 4, Wąsikowski 3, Najdrowski 2, Jankowski 0

Praga: Kadlec 7, Seberka 6, Spinka 2, Havelka 0, Fiala ?, Steiner ?, Tuma ?, Vanek ?

23.09.1948 Łódź

Polska Środkowa - Morawy 20-35

26.09.1948 Warszawa

Polska - Czechosłowacja 75-73

Polska: Smoczyk 20, Jankowski 14, Kołeczek 10, Siekalski 10, Wrocławski 9, Krakowiak 6, Draga 5, Wąsikowski 1

Czechosłowacja: Havelka 17, Spinka 17, Kadlec 11, Seberka 8, Fiala 8, Steiner 8, Tuma 2, Vanek 2

Źródło artykułu:
Komentarze (0)