Żużel. Kończy się pewien rozdział w jego karierze. "Czasami czujesz, że potrzebujesz zmian"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jaimon Lidsey
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jaimon Lidsey
zdjęcie autora artykułu

Jaimon Lidsey w sezonie 2024 będzie reprezentował barwy nowego klubu. Odejście Australijczyka z Fogo Unii Leszno jest już przesądzone, a sam zainteresowany mówi otwarcie - potrzebuje zmiany.

W tym artykule dowiesz się o:

Zawodnik rodem z Mildury do polskiej ligi trafił w 2018 roku, kiedy to związał się z Fogo Unią Leszno. Od tamtej pory ze swoją drużyną zdobył trzy złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski i stał się częścią rodziny sternika Byków, Piotra Rusieckiego.

W przyszłym sezonie pojedzie jednak w innym kevlarze niż ten biało-niebieski z bykiem na piersi. - Spędziłem 6 wspaniałych sezonów w Lesznie, na początku jeżdżąc jeszcze w Rawiczu. Byłem częścią składu przez wiele lat, od 2020 roku na stałe. To był przyjemny czas i jestem bardzo wdzięczny za wszystko, co klub dla mnie zrobił - nie mogę powiedzieć na Fogo Unię Leszno złego słowa - powiedział Jaimon Lidsey w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl.

Z informacji WP SportoweFakty wynika, że młody zawodnik zostanie w PGE Ekstralidze, bowiem doszedł do porozumienia z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz. - Czasami czujesz jednak, że potrzebujesz zmian, aby wykonać kolejny krok w swojej karierze. I dokładnie tak było ze mną. Były rozmowy o pozostaniu, jednak moją decyzją było spróbowanie czegoś nowego. Jestem przekonany, że w niedalekiej przyszłości wrócę do klubu i osiągnę z nimi niejeden sukces - dodał żużlowiec.

W ostatnim, przynajmniej na razie meczu w karierze w barwach Fogo Unii Lidsey wywalczył sześć punktów - 2,0,2*,1,1. Jego drużyna przegrała we Wrocławiu.

- Chciałem zakończyć swoją przygodę z przytupem i zdobyć jak najwięcej punktów dla drużyny. Zwłaszcza dążyłem do tego w swoim ostatnim biegu. Niestety gospodarze wiedzieli dokładnie, co robić na tym torze. Mogę powtórzyć tylko, że jestem rozczarowany swoją dyspozycją - skomentował.

Czytaj także: - Wrócił na tor po ponad 10 latach i odnowił licencję - Ma 23 lata i ogromne problemy z płynną jazdą. Trener tłumaczy jego zakontraktowanie

ZOBACZ WIDEO: Kto trenerem Fogo Unii? Zengota mówi o kandydatach

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Jaimon Lidsey wróci do Fogo Unii Leszno już w 2025 roku?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (6)
avatar
 KacperU..L
23.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Ale kiedy Wujfenden opuści Wujfeeesa to nawet kibice z pacanowa co spali w kartonach po bananach na lotnisku flagi do połowy spuszczą i ja też niekoniecznie flagę. Czytaj całość
avatar
KacperU..L
23.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Płakać nie będziemy.Ale kiedy Wujfenden opuści Wujfeeesa to normalnie flagi do połowy będą się machać z tej żałoby.Ehhh...  
avatar
real_M
22.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
to fajny zawodnik jest , młody perspektywiczny. Trochę lepszy sprzęt i zaskoczy jak młody Holder  
avatar
Mtb
22.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Nie zmian tylko nie ma dla ciebie miejsca i tyle.