Żużel. Duży problem Thomsena. Chomski ujawnia o co chodzi

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Radek RKLY Kalina / Na zdjęciu: Anders Thomsen
Materiały prasowe / Radek RKLY Kalina / Na zdjęciu: Anders Thomsen
zdjęcie autora artykułu

Ostatnie tygodnie nie są zbyt udane dla Andersa Thomsena. Lider ebut.pl Stali Gorzów przeciętnie prezentuje się we wszystkich zawodach, w których startuje, a jego problemy mogą mieć wpływ na szanse jego drużyny w play-off PGE Ekstraligi.

Kryzys formy zawodnika jest poważny, bo kiepsko zaprezentował się nie tylko podczas ostatniego spotkania ebut.pl Stali Gorzów z For Nature Solutions KS Apatora Toruń, ale także zawiódł swoją reprezentację w DPŚ we Wrocławiu, a wcześniej kiepsko spisał się w Grand Prix Szwecji w Malilli. Okazuje się, że splot słabszych występów nie jest przypadkiem i przyznają to już nawet przedstawiciele gorzowskiego klubu.

- Anders Thomsen ma spore problemy sprzętowe. Zawodnik wie co ma robić i doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej sytuacji. W tym tygodniu znów czeka go sporo występów, a my trzymamy kciuki, by w końcu znalazł rozwiązanie swoich kłopotów - przyznaje trener Stali, Stanisław Chomski.

Duńczyk od zeszłego sezonu korzysta z silników od tunera Krzysztof Jabłoński i do tej pory nie miał żadnych powodów do narzekań. Teraz jednak sprzęt spisuje się poniżej oczekiwań i widać to nie tylko podczas turniejów Grand Prix. Jego dyspozycja będzie miała kluczowe znaczenie dla wyniku gorzowskiej drużyny.

Już w niedzielę gorzowianie na własnym torze będą podejmować Tauron Włókniarza Częstochowa w ćwierćfinale PGE Ekstraligi. Ostatni zremisowany mecz z Apatorem nie napawa optymizmem. Tym bardziej, że przez dużą liczbę zawodów zawodnicy nie będą mieli okazji potrenować na własnym obiekcie przed arcyważnym meczem.

- Mimo wszystko zachowujemy spokój. Nawierzchnia podczas meczu z Apatorem była zupełnie inna niż do tej pory. Po zawodach spokojnie porozmawialiśmy i ustaliliśmy, co mamy robić, by za tydzień było już dużo lepiej. Nikt nie panikował, a wynik ostatniego meczu potraktowaliśmy jako wypadek przy pracy. Trudno powiedzieć bym się cieszył z tego remisu, ale w sumie jestem zadowolony, że wpadka pojawiła się w tym momencie sezonu. Dostaliśmy sygnał, że mamy jeszcze nad czym pracować, a tydzień w żużlu to bardzo dużo - dodaje Chomski.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Przedpełski, Lebiediew, Murawski

Czytaj więcej: Te rozgrywki mają przewagę nad PGE Ekstraligą Wielki powrót Taia Woffindena

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Kto okaże się zwycięzcą ćwierćfinałowego dwumeczu Stal - Włókniarz?
Stal Gorzów
Włókniarz Częstochowa
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (5)
avatar
Antonio Koziobrody
8.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Beka z lubelaczkow czyli lump Lao Stal nie spadła nigdy do 2 ligi .Za to twojego motórka to naturalne miejsce zmiana nazwy i zamiatanie długów pod dywan. Mongole z dzikiej sciany wschodniej.  
avatar
BossSzczecin
7.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bekę to będzie miała cała Polska żużlowa z twojego klubiku bez wychowanków co po wyborach od koryta zostanie odcięty.  
avatar
Beka z gorzowiaczków
7.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Jeszcze z jeden sezon i wroca do lig nizszych, gdzie ich miejsce hehee  
avatar
Beka z gorzowiaczków
7.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Podpisal na dwa lata i ma wyj… na gorzowiaczkow, beka z mongolow trwa ;)))  
avatar
cezaryspeedway
7.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Akurat ostatni mecz to Chomski zrobił inną nawierzchnię