Żużel. Juniorzy Fogo Unii Leszno po meczu z ZOOleszcz GKM-em. Skomentowali frekwencję na Smoczyku

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Damian Ratajczak na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Damian Ratajczak na prowadzeniu
zdjęcie autora artykułu

Fogo Unia Leszno w końcu mogła odetchnąć pełną piersią, kiedy Piotr Baron mógł skorzystać ze wszystkich podstawowych zawodników. Teraz Byki są na dobrej drodze, by wywalczyć awans do play-offów. A pomóc w tym muszą także juniorzy.

Fogo Unia Leszno po raz pierwszy od wielu tygodni pojechała składem takim, jaki zakontraktowano w listopadowym okienku transferowym. Zawodnicy, którzy byli kontuzjowani, wrócili już do optymalnej formy i wspomogli swój zespół.

Efekt był był taki, że podopiecznym Piotra Barona udało się wysoko pokonać ZOOleszcz GKM Grudziądz (55:35). Gospodarze prowadzenie objęli po biegu młodzieżowym.

- Udało się dać sygnał do ataku, a potem reszta chłopaków poszła już za ciosem. Mecz bardzo ułożył się po naszej myśli - powiedział Damian Ratajczak cytowany przez speedwayekstraliga.pl.

ZOBACZ WIDEO: Nicki Pedersen sprzedał jeden z najlepszych silników. Wyjaśnia powody

Juniorzy w całym meczu dorzucili do dorobku Fogo Unii Leszno osiem punktów. Ratajczak przy swoim nazwisku zapisał trzy oczka, z kolei Antoni Mencel pięć z dwoma bonusami. I choć był to dla niego najlepszy występ w w karierze, to wciąż widzi on wiele do poprawy.

- Przytrafiło się też trochę błędów na trasie, ale na razie nie ma co tego rozpamiętywać i do tego wracać. Jadąc przed bardziej doświadczonymi zawodnikami, mały stres czasem się pojawia. Wydaje mi się jednak, że i tak dorzuciłem cenne punkty do dorobku zespołu - skomentował w rozmowie z serwisem PGE Ekstraligi.

Fogo Unia Leszno w meczu przeciwko ZOOleszcz GKM-owi mogła liczyć nie tylko na pełen skład, ale również na szczelnie wypełniony stadion, co w tym sezonie jest rzadkim obrazkiem na obiekcie im. Alfreda Smoczyka.

- Nie pamiętam już nawet, kiedy ostatnio stadion był tak wypełniony, więc to także duży powód do uśmiechu i radości - skomentował Ratajczak.

Czytaj także: Nie gryźli się w język w sprawie Nickiego Pedersena Walczy o utrzymanie oraz swoją przyszłość. Ten ruch na przyszły sezon uważa za najrozsądniejszy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy gdyby Fogo Unia Leszno nie jechała w pełnym składzie, to frekwencja byłaby podobnie wysoka?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
avatar
Don Ezop Fan
14.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Damian, czy Twoj medialny opiekun wspieral Ciebie chociaz raz w parkingu? Ten sciemniacz z Wilkszyna;)  
avatar
Edibyk19
14.07.2023
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Ja osobiście jestem na każdym meczu Unii od wielu wielu lat.. Na dobre i na złe.przeżyłem spadki awanse mistrzostwa było wszystko dlatego ten klub mój klub UNIA LESZNO jest była i zawsze będzie Czytaj całość