Żużel. Krystian Pieszczek nie wytrzymał. "Nie będziemy wyglądać jak drużyna, jeśli będzie taka atmosfera"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Krystian Pieszczek
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Krystian Pieszczek
zdjęcie autora artykułu

ROW Rybnik wysoko przegrał w czwartkowy wieczór w zaległym spotkaniu z Enea Falubazem Zielona Góra. Wynik to jedno, ale to, co się dzieje wśród gospodarzy, to osobny temat. Krystian Pieszczek udowodnił, że atmosfera w zespole leży.

Krystian Pieszczek czwartkowe starcie ROW-u Rybnik z Enea Falubazem Zielona Góra rozpoczął fatalnie, bo choć prowadził w swoim pierwszym starciu, to został staranowany przez Wiktora Trofimowa i Krzysztofa Buczkowskiego, między którymi doszło do kontaktu chwilę wcześniej.

- Wypadki się zdarzają. Szkoda, że Wiktor w nas wjechał, ale tak bywa - powiedział Pieszczek na antenie Canal+ Sport 5.

W powtórce Pieszczek jednak ponownie zaimponował i pewnie wygrał. Kolejny wyścig zakończył jednak na czwartym miejscu i dosyć niespodziewanie dwa kolejne biegi oglądał już z parku maszyn.

ZOBACZ WIDEO: Mikkel Michelsen: Maksym Drabik to mój przyjaciel. Jest niezrozumiany. Jest inny i ja się z tym identyfikuję

- Nie będę tego komentował, bo nie jestem chłopcem do szturchania kijem. Niektórym się wydaje, że tak jest, więc powinniśmy się zastanowić, co my tu robimy i jak jeździmy. Inaczej wyniku nie zrobimy - dodał Pieszczek.

Reporter Canal+, Łukasz Benz nie ukrywał w rozmowie z gdańszczaninem, że ROW nie wygląda, jak drużyna. Nie tylko mają różne kevlary, ale i również w parku maszyn jest bardzo gęsto. - I myślę, że nie będziemy wyglądać, jak drużyna w kolejnych meczach, jeśli będzie taka atmosfera, jaka jest, że zawodnik, który jest jednym z najlepszych w drużynie, jest zmieniany po swoim biegu i jest mu zarzucane, że blokuje kolegę i dlatego przywozi trzy punkty, a nie zero - skomentował Pieszczek.

Czytaj także: Nie mają wątpliwości, co do jego postawy Takiej reakcji z jego strony chyba nikt się nie spodziewał!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy ROW Rybnik ma problem z atmosferą w zespole?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (17)
avatar
marfan
21.04.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Pierwsze śliwki robaczywki... nie ma co siać zamętu po nieudanym meczu. Wg mnie ROW ma potencjał na PO. Zdecydowanie przywrócić do pierwszego składu Czecha P.S. Proponuję aby władze lig wprowad Czytaj całość
avatar
Lon_Ger
21.04.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Śmieszą mnie zawsze widoki prezesów w parku maszyn podczas meczy. Niby kontraktują sztaby po 5-6 osób ale i tak się sami panoszą po całym parkingu i mówią co by zmienić, kogo wstawić. W Rybniku Czytaj całość
avatar
antyrzeszow
21.04.2023
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Mrożek znów popełnia te same błędy co w zeszłym roku dyryguje drużyną trenerem i wszystkimi do okoła wywala zawodnika który po dwóch startach miał najlepszy bilans punktowy i po jednej śliwce g Czytaj całość
avatar
Omnistone Dikenz
21.04.2023
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Pieszczek to jeden z najbardziej toksycznych zawodników w polskim żużlu. Z nim nigdy nie będzie atmosfery, lepiej dla dyscypliny będzie jak Krystian pojedzie sobie na szparagi do naszych zachod Czytaj całość
avatar
AveMotor
20.04.2023
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Myślałem że coś z tego będzie a jednak ..... Radzę rybnickim kibicom w weekendy odpalać grilla pod familokiem niż zasilać kasą prezesa Krzysztofa.Ten chłop się nie nadaje do sportu.