Żużel. Unia Leszno szykuje się do obozu. Nie wszyscy zawodnicy udadzą się do Hiszpanii

Mocno zapracowani są żużlowcy Fogo Unii Leszno. Damian Ratajczak i Janusz Kołodziej spędzili ostatnie dni na obozie reprezentacji Polski na Malcie, z kolei Jaimon Lidsey i Chris Holder ścigają się w ojczyźnie. Ten pierwszy wrócił już na tor po przerwie spowodowanej kontuzją.

Teraz przed zawodnikami Unii kilka zajęć ogólnorozwojowych i krótka przerwa. - Kontynuujemy treningi do 13 lutego. Później cztery dni odpoczynku i 18 lutego zaczynamy obóz motocrossowo-rowerowy w Hiszpanii - opowiedział o planach Byków, Piotr Baron na antenie Radia Elka.

Po powrocie do Polski zawodników również czeka chwila oddechu i w zależności od warunków pogodowych i torowych będą planowane pierwsze sesje treningowe już na obiekcie im. Alfreda Smoczyka.

- 1 lub 2 marca będziemy mieć zakładane bandy, więc liczymy na pogodę tutaj. Jeśli do 15 marca coś się mocno skomplikuje, to będziemy szukać za granicą, ale zazwyczaj pogoda nie jest najgorsza. Wiadomo, że lepiej to robić w domu, bo mamy warsztaty na miejscu, a także pierwszy mecz jedziemy u siebie, więc dobrze poznać ten tor - skomentował Baron.

ZOBACZ Żużel. Piotr Pawlicki grzmi po słowach tunera. "Nie zachował się wobec mnie fair!"

Do Hiszpanii lecą wyłącznie krajowi zawodnicy, czyli m.in. Janusz Kołodziej, Bartosz Smektała i Grzegorz Zengota. Australijczycy zostają w ojczyźnie, a do Europy wrócą dopiero w marcu.

- Mają zajęcia ogólnorozwojowe poza klubem, a do tego motocross i ścigają się w zawodach. Liczymy, że przyjadą dobrze przygotowani - skomentował trener.

Czytaj także: Złe wieści dla reprezentantów Polski Skłamał, bo nie chciał być odesłany na motorynkę

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>