Żużel. Świętowanie odsunięte w czasie o tydzień. PSŻ postawi kropkę nad i?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Kacper Gomólski
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Kacper Gomólski
zdjęcie autora artykułu

Nie 18 września, lecz tydzień później wyłoniony zostanie zwycięzca 2. Ligi Żużlowej. Po pierwszym meczu finałowym bliżej jazdy w eWinner 1. Lidze jest SpecHouse PSŻ Poznań, które awans ma na wyciągnięcie ręki.

Finałowy dwumecz w 2. Lidze Żużlowej miał być wyrównanym i pełnym emocji spektaklem. Wcale nie jest powiedziane, że tak nie będzie, jednak po pierwszym spotkaniu w Poznaniu zdecydowanie bliżej awansu jest SpecHouse PSŻ. Skorpiony przyjadą do Opola bronić szesnastopunktowej przewagi, którą udało im się wypracować dwa tygodnie temu.

Przed rozpoczęciem rywalizacji mało kto spodziewał się, że PSŻ wywalczy na swoim torze aż 53 punkty, choć po siedmiu biegach zapowiadało się na istny pogrom (31:11). Zawodnicy OK Bedmet Kolejarza Opole w porę jednak się przebudzili, choć nadużyciem byłoby stwierdzenie, że wszyscy. Goście mogli liczyć jedynie na Oskara Polisa i Mathiasa Thoernbloma. Jak dzieci we mgle błądzili Jacob Thorssell, Adrian Cyfer i Jakub Krawczyk. Z perspektywy czasu można powiedzieć, że 37 "oczek" nie jest bardzo złym wynikiem, bo mogło być o wiele gorzej.

Ostateczne rozstrzygnięcia w II lidze miały zapaść tydzień temu, jednak wtedy na rozegraniu spotkania stanęły niekorzystne warunki atmosferyczne. Wszystko wskazuje, że podobnego problemu uda się uniknąć tym razem. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to Skorpiony powinny przypieczętować sukces w postaci awansu do eWinner 1. Ligi. I to nawet bez kontuzjowanego Francisa Gustsa.

ZOBACZ WIDEO Afera biletowa przed finałem. Prezes tłumaczy się ze sprzedaży i podaje konkretne liczby!

PSŻ ma jednak w pamięci finał z 2019 roku. Wtedy też w pierwszym meczu Skorpiony rozgromiły u siebie Polonię Bydgoszcz 59:31 i wydawało się, że mogą być pewne awansu. Nic bardziej mylnego. W rewanżu Gryfy sensacyjnie pokonały przyjezdnych aż 61:29 i to ekipa z województwa kujawsko-pomorskiego zameldowała się na zapleczu PGE Ekstraligi. W Poznaniu zatem nikt nie otwierał szampana po pewnym zwycięstwie nam opolanami.

Nikt jednak nie wyobraża sobie, by miało dojść do powtórki z 2019. Z goła odmienne jest zdanie kibiców w Opolu, którzy chcieliby, żeby ich drużyna w końcu wydostała się z drugoligowego marazmu. Wszystko jednak wskazuje, że marzenia o awansie po raz kolejny trzeba będzie odłożyć na przyszły sezon.

Awizowane składy:

SpecHouse PSŻ Poznań 1. Kevin Fajfer 2. Rune Holta 3. ZZ 4. Kacper Gomólski 5. Jonas Seifert-Salk 6. Emil Breum

OK Bedmet Kolejarz Opole 9. Oskar Polis 10. Adrian Cyfer 11. Jacob Thorssell 12. ZZ 13. Mathias Thoernblom 14. Esben Hjerrild

Sędzia: Andrzej Kraskiewicz Komisarz toru: Tomasz Walczak Komisarz techniczny: Błażej Demski Przewodniczący Jury / Delegat: Zbigniew Fiałkowski Obserwator: Ryszard Bryła Wynik pierwszego meczu: 53:37 dla SpecHouse PSŻ-u Poznań Początek spotkania: 25 września (niedziela) godz. 14:00

Przewidywana prognoza pogody (za: wp.pl): Temperatura: 19°C Wiatr: 5 km/h Opady: 0.0 mm

Zobacz także: Kończy się pewna epoka w polskim sporcie Max Fricke bez taryfy ulgowej

Źródło artykułu:
Czy Kolejarz odrobi 16 punktów z pierwszego meczu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Tomek z Bamy
24.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jutro Czekanski do Opola przyjedzie na swojej legendarnej Chince i bedzie wspieral dobra rada swoich przyjaciol z Kolejarza. Nawet podstawi swoj motocykl dla Adriana Cyfera. Pozdro i z fartem.