Kasprzak chce jeździć w Lesznie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sezon ligowy w Polsce dla Krzysztofa Kasprzaka zakończył się szybko, bo już po pierwszej rundzie play-off. Lepiej wiedzie się szwedzkiej drużynie "Kaspra", która we wtorek rozpoczyna bój o złoty medal.

Vargarna Norrkoeping, w której jednym z liderów jest Kasprzak, w finałowym dwumeczu zmierzy się z Lejonen Gislaved. Polak bardzo chwali sobie atmosferę w ekipie "Wilków". - Trener potrafi zjednoczyć zawodników i na torze rozumiemy się bez słów - powiedział "Kasper" dla portalu elka.fm. Dodajmy, że złoty medalista DPŚ trafił do Vargarny po tym jak Smederna Eskilstuna ogłosiła bankructwo.

W polskich mediach ostatnio było bardzo głośno o spięciu na linii Zenon Kasprzak - Czesław Czernicki. Ojciec Krzysztofa zapowiedział, że jego syn nie będzie startował w Unii, jeśli trenerem będzie Czernicki. Co na to sam zawodnik? - Mam ważny kontrakt w Unii Leszno, chcę tam jeździć, jeżeli klub też będzie chciał, to tak właśnie będzie - dodał Kasprzak.

Źródło artykułu: