Żużel. Celują w awans i nie będzie sentymentów przy wyborze składu. "Pojadą najlepsi"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: żużlowcy PSŻ-u Poznań
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: żużlowcy PSŻ-u Poznań
zdjęcie autora artykułu

SpecHouse PSŻ Poznań realizuje przedsezonowe zadanie, jakim była walka o awans do eWinner 1. Ligi Żużlowej. Tomasz Bajerski szuka optymalnego rozwiązania związanego ze składem, by wjechać na zaplecze PGE Ekstraligi.

Faworytem sobotniego spotkania w Pile był SpecHouse PSŻ Poznań, ale gospodarze nie wywiesili zaraz na starcie białej flagi. Dzielnie postawili się znacznie lepszemu rywalowi i zdołali przywieź w tej potyczce, aż 39 punktów.

- My do Piły przyjechaliśmy po zwycięstwo. Mamy jeszcze pięć meczów przed sobą i zobaczymy jak to się ułoży - powiedział po meczu Tomasz Bajerski cytowany przez serwis polskizuzel.pl.

Bajerski przyznaje, że w Pile nie było sensu eksploatować seniorów, więc swoją szansę w biegach nominowanych dostali juniorzy - Olivier Buszkiewicz, który dwa razy przyjechał drugi na metę oraz Kacper Grzelak, który dorzucił jedno oczko w piętnastej gonitwie.

ZOBACZ WIDEO Ilu jest w Polsce zwolenników KSM? Zaskakująca zmiana frontu działaczy

- Wszyscy dobrze wiedzą, że juniorzy są potrzebni w play-off, dlatego dostali więcej jazdy. Buszkiewiczowi świetnie poszły zawody w Gnieźnie - półfinał Mistrzostw Polski Par seniorów i od tamtej pory się odblokował i jedzie naprawdę świetnie.

Po jedenastu spotkaniach SpecHouse PSŻ Poznań ma na swoim koncie osiemnaście punktów, co daje Skorpionom drugie miejsce w ligowej tabeli. Szkoleniowiec drugoligowca nie ukrywa, że cel jest jeden na najbliższe tygodnie. - My już nie jeździmy teraz po to aby jeździć, naszym celem jest awans do pierwszej ligi. Mamy jeszcze końcówkę rundy zasadniczej, potem play-off, chłopaki muszą się starać.

W Poznaniu cały czas szukają optymalnego składu, który pozwoli zrealizować najważniejsze zadanie. W tym celu pomóc mogą m.in. Duńczycy - jeden z nich obecnie cały czas wraca do zdrowia, a drugim jest nowy nabytek, rewelacja U-24 Ekstraligi z ZOOleszcz GKM-u Grudziądz. - Mamy do dyspozycji zawodników jest Michael Palm Toft i Emil Breum, nie chcę teraz przesądzać o miejscach w składzie, nie będzie sentymentów, pojadą najlepsi.

Czytaj także: Mieszka przy granicy z Polską. Mówi o niepokojących zmianach W Motorze Lublin zawrzało! Maksym Drabik musiał się tłumaczyć

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
P0ZNANIAK
20.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
cyt " - Mamy jeszcze pięć meczów przed sobą " - cyt. A ja myślałem, że najpierw trzeba rozstrzygnąć na swoją korzyść pierwsze trzy mecze a dopiero potem się zastanawiać nad pozostałym Czytaj całość
avatar
scorpio
20.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Bajerski!A skąd Pan będziesz wiedział że jakiś Palm-Toft, który nie odjechał w Polsce żednego meczu należy do "najlepszych"?Bo dobrze jedzie w Anglii,czy Danii?Daj Pan spokój z Czytaj całość
avatar
Palikot
19.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fajnie, że buduje się w Poznaniu Polski SPEEDWAY, kolejny ośrodek. Ktoś pytał po co?...po splendor, fajny speedway. Bo są pieniądze, fajni kibice. Poznań powinien udźwignąć I ligę. Pozdrawiam i Czytaj całość
avatar
kibicujmy kulturalnie
19.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nie wiem po co Poznan sie pcha do 1 ligi