Żużel. Wysoka wygrana Falubazu w Rybniku! Zielonogórzanie bez słabych punktów

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Max Fricke
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Max Fricke
zdjęcie autora artykułu

Stelmet Falubaz Zielona Góra pewnie wygrał wyjazdowe spotkanie z ROW-em Rybnik 55:35. W drużynie gości właściwie wszyscy zawodnicy spisali się na miarę oczekiwań. Wśród gospodarzy skuteczny był tylko Andreas Lyager.

Zielonogórzanie chcieli podtrzymać passę meczów bez porażki i pozostać jedyną niepokonaną drużyną w eWinner 1. Lidze. Ułatwiać tego zadania nie zamierzał im natomiast ROW Rybnik, który w obecnym sezonie jest nieobliczalny. Pierwsze biegi były bardzo wyrównane, a różnicę zrobili juniorzy drużyny gości, którzy wygrali starcie młodzieżowe podwójnie.

To sprawiło, że po pierwszej serii startów Falubaz miał 4 punkty przewagi, gdyż pozostałe wyścigi kończyły się remisami. W kolejnych gonitwach dobrą dyspozycję potwierdzili Rohan Tungate i Grzegorz Zengota, którzy ponownie zapisali przy swoich nazwiskach "trójki". Strata gospodarzy najpierw wzrosła do 8 "oczek", a następnie zmalała do sześciu za sprawą zwycięstwa 4:2 pary Andreas Lyager - Nicolai Klindt.

"Rekinom" na tym etapie starcia brakowało zwłaszcza wsparcia Patryk Wojdyły i Krystiana Pieszczka. Kolejne biegi były jednak zdecydowanie bardziej udane dla przyjezdnych, a przy tym pechowe dla ROW-u. W ósmym wyścigu problemy na dojeździe do pierwszego łuku miał Zengota, co wykorzystali Tungate i Jan Kvech, w dziewiątym para gospodarzy jechała na podwójnym prowadzeniu, jednak błąd popełnił Klindt, spadając tym samym na ostatnie miejsce.

Duńczyk mógł być wściekły również po kolejnej gonitwie, w której startował w ramach rezerwy taktycznej, bowiem prowadził przez 3 okrążenia, po czym zdefektował. Wszystko to sprawiło, że po trzech seriach Falubaz miał już 12 punktów przewagi.

Do kuriozalnej sytuacji doszło z kolei w 11. biegu. Grzegorz Zengota zastąpił Patryka Wojdyłę, a zawodnicy byli gotowi do jazdy. Sędzia w ostatniej chwili przerwał procedurę startową, gdyż zgodnie z regulaminem zawodnik U24 nie może być dwukrotnie zastępowany w ramach rezerwy taktycznej. Ostatecznie do obsady gonitwy wrócił Wojdyło, a przyjezdni dołożyli kolejne 4 "oczka" do swojej przewagi.

Końcówka starcia również przebiegła po myśli Falubazu i ostatecznie zielonogórzanie sięgnęli po pewne zwycięstwo, wygrywając w Rybniku aż 55:35. Na słowa uznania zasłużyła właściwie cała drużyna gości, gdyż każdy z zawodników dobrze wywiązał się ze swoich zadań.

W szeregach gospodarzy zadowolony mógł być natomiast jedynie Andreas Lyager, który zdobył 14 punktów. Falubaz utrzymał się więc na pozycji lidera eWinner 1. Ligi i wciąż jest jedynym niepokonanym zespołem w całych rozgrywkach.

Punktacja:

ROW Rybnik - 35 pkt.

9. Andreas Lyager - 14 (2,3,3,2,1,3) 10. Nicolai Klindt - 7 (3,1,0,d,1,2) 11. Krystian Pieszczek - 5+2 (1*,1,-,2,1*) 12. Patryk Wojdyło - 0 (0,0,-,-,0) 13. Grzegorz Zengota - 7 (3,3,1,0,0) 14. Kacper Tkocz - 0 (0,0,0) 15. Paweł Trześniewski - 2+1 (1,0,1*)

Stelmet Falubaz Zielona Góra - 55 pkt.

1. Piotr Protasiewicz - zastępstwo zawodnika 2. Max Fricke - 11+1 (1*,2,2,3,3) 3. Rohan Tungate - 13+3 (3,3,3,1*,2*,1*) 4. Jan Kvech - 7+4 (1*,2*,2*,2*,0) 5. Krzysztof Buczkowski - 12 (2,2,3,3,2) 6. Dawid Rempała - 5+1 (0,2*,2,1) 7. Fabian Ragus - 3 (3,0,0) 8. Mateusz Tonder - 4+1 (t,1*,3)

Bieg po biegu: 1. (66,71) Tungate, Lyager, Pieszczek, Rempała - 3:3 - (3:3) 2. (67,49) Ragus, Rempała, Trześniewski, Tkocz - 1:5 - (4:8) 3. (65,68) Zengota, Buczkowski, Fricke, Wojdyło - 3:3 - (7:11) 4. (66,21) Klindt, Rempała, Kvech, Tkocz - 3:3 - (10:14) 5. (66,24) Tungate, Kvech, Pieszczek, Wojdyło - 1:5 - (11:19) 6. (66,21) Zengota, Fricke, Tonder, Trześniewski - 3:3 - (14:22) 7. (66,54) Lyager, Buczkowski, Klindt, Ragus - 4:2 - (18:24) 8. (66,63) Tungate, Kvech, Zengota, Tkocz - 1:5 - (19:29) 9. (66,52) Lyager, Fricke, Tungate, Klindt - 3:3 - (22:32) 10. (66,82) Buczkowski, Lyager, Rempała, Klindt (d/1) - 2:4 - (24:36) 11. (67,05) Tonder, Kvech, Lyager, Wojdyło - 1:5 - (25:41) 12. (66,43) Fricke, Pieszczek, Trześniewski, Ragus - 3:3 - (28:44) 13. (66,32) Buczkowski, Tungate, Klindt, Zengota - 1:5 - (29:49) 14. (66,30) Fricke, Klindt, Pieszczek, Kvech - 3:3 - (32:52) 15. (66,58) Lyager, Buczkowski, Tungate, Zengota - 3:3 - (35:55)

NCD: 65,68 Grzegorz Zengota w biegu III.  Sędzia: Remigiusz Substyk Startowano według I zestawu.

Zobacz także: Żużel. Martin Vaculik wygrał GP Czech! Maciej Janowski nie utrzymał nerwów na wodzy Zobacz także: Żużel. Darcy Ward zorganizował kolejny turniej. Znamy zwycięzcę drugiej rundy jego cyklu

ZOBACZ WIDEO Martin Vaculik pogubił się sprzętowo? Chomski zdradza szczegóły przygotowań Słowaka

Źródło artykułu: