Kruczek: Treningi w Ramsau pokazały, że może być dobrze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Adam Małysz zbyt późno się odbija, a odbicie jest skierowane pod złym kątem i stąd słabe skoki. Błędy ten wynikaj ze złej pozycji dojazdowej - wyjaśnił Łukasz Kruczek, trener kadry skoczków w rozmowie z Rzeczpospolitą.

W tym artykule dowiesz się o:

- Problemy ze spóźnianiem odbicia pojawiły się w zeszłym roku i wciąż go nękają. Walczymy z tym na wszelkie sposoby, ale pamiętajmy, że wszystko zaczyna się od pozycji najazdowej. Jeśli tu popełniasz błąd, z miejsca uruchamiasz lawinę. Adam za mocno dociska klatką piersiową i zaczynają się problemy. Wie, jak to eliminować, i próbuje, ale nie zawsze wychodzi - przyznał Łukasz Kruczek.

- Zły kąt wyjścia z progu jest efektem wcześniejszych błędów. Adam się kontroluje, bardzo dba o to, by moment odbicia był właściwy, ale to dzieje się tak szybko, że tylko automatyzm ruchu daje efekty. Treningi w Ramsau pokazały, że może być dobrze, i tego się trzymam - wyjaśnił w rozmowie z Rzeczpospolitą.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)