Ekipa Roberta Kubicy z problemami. Jest margines na poprawę

Chociaż Prema Orlen Team zajęła czwarte miejsce na inaugurację sezonu WEC, a następnie wygrała wyścig European Le Mans Series, to pierwszy trening w Belgii pokazał, że zespół Roberta Kubicy nie może czuć się zbyt pewnie i ma nad czym pracować. Świadczy o tym dopiero ósmy wynik w kategorii LMP2 i aż 1,622 s straty do najszybszej w stawce ekipy WRT.

Na pocieszenie dla kibiców Polaka warto podkreślić, iż to właśnie krakowianin był najszybszym kierowcą w załodze oznaczonej numerem 9. Kubica jedno okrążenie toru Spa-Francorchamps pokonał w czasie 2:07.097.

Robert Kubica rozpoczął przejazdy w barwach Prema Orlen Team, notując ostatecznie 15 okrążeń na swoim koncie. W dalszej fazie sesji treningowej jego miejsce w kokpicie Oreca-07 Gibson zajęli Louis Deletraz oraz Lorenzo Colombo.

ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza

Nieco słabiej wypadł też polski zespół Inter Europol Competition, który został sklasyfikowany na jedenastej lokacie w LMP2. W tym przypadku strata do najszybszej załogi wyniosła 2,211 s.

Warto zauważyć, iż po raz kolejny w tym sezonie samochody klasy LMP2 okazały się szybsze niż teoretycznie wydajniejsze hypercary. W klasyfikacji ogólnej cztery czołowe lokaty zajęły maszyny LMP2, a dopiero na piątej pozycji sklasyfikowano hypercara zespołu Glickenhaus Racing.

WEC - 6h Spa-Francorchamps - 1. trening - wyniki:

Czytaj także: Pokłócił się z miliarderem. Ważna postać odchodzi z Aston Martina Polacy żądni rewanżu. Robert Kubica jednym z rywali