DTM. Robert Kubica piętnasty w kwalifikacjach. Pole position dla Rene Rasta

Po tym jak Robert Kubica zakończył drugi piątkowy trening DTM na czternastej pozycji, sobota na torze Zolder przyniosła zupełnie inne okoliczności. Mokry asfalt sprawił, że kierowcy musieli opuścić garaże na oponach przeznaczonych na deszczowe warunki. Dla Kubicy była to zatem kolejna okazja, aby zapoznać się ogumieniem Hankook na mokrą nawierzchnię.

Wilgotny asfalt nie zmienił sytuacji Kubicy, który od początku sesji kwalifikacyjnej plasował się na tyłach stawki DTM. Równocześnie, w porównaniu do piątku, mocno rozciągnęła się stawka i zwiększyły się różnice pomiędzy poszczególnymi kierowcami.

Kubica przez moment plasował się na trzynastej pozycji, ale sędziowie skreślili jego najlepszy czas, bo dopatrzyli się u Polaka wyjazdu poza tor w szóstym zakręcie.

Przesychający tor sprawił, że część kierowców podjęła ryzyko. Kubica nie zjechał po nowy komplet opon, bo wolał pozostać w akcji na dobrze dogrzanym komplecie ogumienia. Ta strategia nie dała się jednak rezultatów, bo ostatecznie w końcówce sesji reprezentant Orlen Team ART spadł na piętnastą lokatę.

Zaryzykowali też Philipp Eng oraz Jonathan Aberdein, którzy postanowili wyjechać na przesychający tor na slickach. Szybko okazało się jednak, że na gładkie opony jest za wcześnie, przez co kierowcy BMW po raz kolejny zameldowali się u mechaników i zmienili ogumienie na deszczowe.

Pole position rzutem na taśmę zdobył Rene Rast, który o włos wyprzedził Timo Glocka. Wprawdzie sędziowie początkowo podejrzewali u Rasta nieregulaminowy wyjazd poza tor, ale szybko kierowca Audi został oczyszczony z zarzutów.

DTM - Zolder - kwalifikacje - wyniki:

Czytaj także: Alfa Romeo da kolejną szansę Schumacherowi Koronawirus atakuje Mercedesa. Kolejny pracownik zakażony

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co czuje Kubica, gdy ściga się w DTM? Zobacz film z wnętrza BMW