MotoGP. GP Walencji. Franco Morbidelli z pole position. Kandydat na mistrza świata z problemami

Wyniki wcześniejszych sesji treningowych MotoGP sprawiły, że w Q1 zobaczyliśmy szereg utytułowanych i doświadczonych motocyklistów. Andrea Dovizioso i Valentino Rossi nawet nie podjęli walki o miejsce w decydującej fazie "czasówki" do GP Walencji.

O ile Rossi, który z powodu COVID-19 stracił dwa wyścigi, nie ma już większych nadziei na jakikolwiek sukces w tym roku, o tyle Dovizioso walczy o tytuł wicemistrza świata i słabe pole startowe w Walencji to dla niego zła wiadomość.

Pluć w brodę może sobie również Alex Rins. Hiszpan ciągle ma matematyczne szanse na tytuł mistrzowski, ale występem w Q1 sobie nie pomógł. Zawodnik Suzuki zaprezentował się na tyle słabo, że nie przedarł się do Q2. Dlatego trudno się dziwić, że po zakończeniu kwalifikacji w jego boksie było sporo nerwów.

Z presją w ten weekend zmaga się zespołowy kolega Rinsa - Joan Mir, który po raz pierwszy w karierze może zostać mistrzem świata. Aby zapewnić sobie sukces już w Walencji, Mir potrzebuje dobrego wyniku na torze im. Ricardo Tormo. Start z dwunastej pozycji nie ułatwia mu jednak zadania.

Po pole position sięgnął Franco Morbidelli. Włoch uzyskał czas 1:30.191. Drugi Jack Miller stracił do niego tylko 0,096 s. Pierwszy rząd startowy w niedzielę uzupełni Takaaki Nakagami.

MotoGP - GP Walencji - kwalifikacje - wyniki:

Czytaj także: Wsparcie dla LGBT i osób wykluczonych. Wyjątkowy kask Vettela Męczarnie Ferrari uczyniły Leclerca lepszym kierowcą

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem