Jorge Lorenzo nowym liderem mistrzostw świata. "Walka potrwa aż do Walencji"

Jorge Lorenzo wygrał wyścig o Grand Prix Czech na torze w Brnie. Dzięki temu zwycięstwu, Hiszpan po raz pierwszy od roku 2013 został liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Po raz ostatni Jorge Lorenzo był liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata w roku 2013 po wyścigu w Katarze. Obecnie Hiszpan ma tyle samo punktów co Valentino Rossi, ale wyprzedza Włocha, gdyż wygrał w tym roku większą liczbę wyścigów.
Po sukcesie w Brnie, hiszpański motocyklista nie ukrywał radości. - Czułem małą presję. Wiedziałem, że jest okazja, aby wygrać wyścig i odrobić kolejne punkty do Valentino. Teraz mistrzostwa rozpoczynają się do nowa, tak jak to było przed pierwszym wyścigiem sezonu. Zobaczymy co się wydarzy - powiedział "Por Fuera".Były mistrz świata na początku sezonu spisywał się fatalnie i wydawało się, że nie ma szans na włączenie się do walki o tytuł mistrzowski w tym roku. - Po trzech wyścigach miałem 29 punktów straty, ale odrobiłem to. Wygrałem cztery Grand Prix z rzędu. Różnica jest jednak taka, że poziom Valentino w tym roku niewiarygodny. Jeździ bardzo równo i może nie wygrał pięciu wyścigów, ale zawsze był na podium. Jeśli ja nie będę w stanie utrzymywać się na podium w kolejnych wyścigach, to trudno będzie mi z nim walczyć - dodał Lorenzo.
Jorge Lorenzo liczy na trzeci tytuł mistrzowski w karierze Jorge Lorenzo liczy na trzeci tytuł mistrzowski w karierze
Lorenzo wierzy, że jeśli do końca sezonu zawsze znajdzie się na podium, to zdobędzie trzeci w karierze tytuł mistrza świata. - Aż do wyścigu w Walencji moim celem jest, aby kończyć rywalizację na podium. Jeśli nie będę w stanie wygrać, to muszę być chociaż drugi lub trzeci. Myślę, że ta walka o tytuł może trwać aż do Walencji - stwierdził Hiszpan.

"Por Fuera" jest zdania, że jego styl jazdy jest zbliżony do Rossiego, dlatego trudno wskazać faworyta w walce o tytuł. - Jeździmy bardzo płynnie. Czasy naszych okrążeń zawsze są porównywalne i nie popełniamy zbyt wielu błędów. Być może Valentino hamuje później i mocniej. Być może ma pod tym względem pewną przewagę, jeśli chodzi o walkę na torze, ale ja z kolei mam większą prędkość w zakrętach. Dużo zależy od toru i jak się na nim czujemy. To może sprawić znaczącą różnicę w kolejnych wyścigach - podsumował Lorenzo.

MotoGP: Jorge Lorenzo najszybszy w Brnie, Hiszpan nowym liderem mistrzostw

Czy Jorge Lorenzo zdobędzie w tym roku tytuł mistrza świata MotoGP?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×