Wrestling. Nie żyje Howard Finkel. Legendarny konferansjer WWE miał 69 lat
Świat wrestlingu pogrążył się w żałobie. W wieku 69 lat zmarł Howard Finkel - członek Galerii Sław. Przez ponad trzy dekady pracował jako konferansjer podczas największych imprez, w tym Wrestlemanii.
Za swoje zaangażowanie został wprowadzony do Galerii Sław WWE w 2009 roku.
Posiadał ogromną wiedzę na temat tej dyscypliny. Był niezbędnym źródłem informacji w biurach WWE. W 1995 roku sam pojawił się w ringu, kiedy stanął do walki z Harveyem Wipplemanem.
"Głos Howarda był ikoniczny i rozpoznawany przez pokolenia fanów. Będzie nam go brakowało" - napisała na Twitterze Stephanie McMahon, szefowa marki WWE.
Howard Finkel miał 69 lat. Przyczyna jego śmierci nie została ujawniona. Cały świat wrestlingu pogrążył się w żałobie, w mediach społecznościowych wiele osób związanych z dyscypliną złożyło kondolencje bliskim "The Finka".
In what has already been a tough week for our @WWE family, today we lost our 1st ever employee and WWE Hall of Famer, @howardfinkel. Howard’s voice is iconic & recognized by generations of fans. He will be missed. #RIPHowardFinkel Thank you for everything.
— Stephanie McMahon (@StephMcMahon) April 16, 2020
Czytaj także:
- Dobra wiadomość dla fanów wrestlingu. Od poniedziałku WWE wznawia nadawanie
- MMA. UFC. Joanna Jędrzejczyk chce dużych pieniędzy za rewanż. Skontaktowała się z prezesem
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.