W tym artykule dowiesz się o:
- Nie wiedziałem czego się spodziewać po tym biegu. To że wygrałem dotrze do mnie dopiero gdy się wyśpię. To cudowne, nie przypuszczałem że tak się stanie. Po pierwszym strzelaniu nie przeczuwałem niczego specjalnego. Gdy na ostatnim okrążeniu zrozumiałem, że mogę być przed Ole Einarem Bjoerndalenem, wiedziałem już, że mogę zrobić dobry wynik. Ale wciąż nie rozważałem szansy na zwycięstwo. Nigdy dotąd nie biegłem tak szybko jak teraz. Na igrzyskach wszystko jest jednak możliwe. Teraz bieg na dochodzenie, mam najlepszą pozycję. To nie jest tak, że skoro teraz miałem na strzelnicy 10/10, to będę miał w kolejnym starcie 20/20. Mimo to mogę zapewnić, że dam z siebie wszystko - powiedział nowy mistrz olimpijski w sprincie.