Polak ukończył 10-krotnego IronMana. Znakomity wynik!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram /  / Na zdjęciu: Adrian Kostera
Instagram / / Na zdjęciu: Adrian Kostera
zdjęcie autora artykułu

Adrian Kostera wbiegł na metę wyścigu Swiss Ultra. Polak na morderczym dystansie dziesięciokrotnego IronMana finiszował na trzecim miejscu.

W tym artykule dowiesz się o:

Uczestnicy wyścigu Swiss Ultra mieli do pokonania dystans 10-krotnego IronMana (38 km pływania, 1800 km jazdy na rowerze i 422 km biegu). To jeden z najbardziej wymagających zawodów triathlonowych na świecie.

Ogromny sukces odniósł Adrian Kostera, który finiszował na trzecim miejscu. Do pokonania morderczego dystansu potrzebował 189 godzin, 55 minut i 20 sekund. Do zwycięzcy Kennetha Vanthuyne'a stracił ponad 7 godzin.

Vanthuyne wygrał całe zawody, wywalczył złoty medal. Jego czas to 182 godziny, 43 minuty i 43 sekundy. Drugi na mecie był Richard Jung.

Wcześniej długo na prowadzeniu był Robert Karaś, ale ze względu na problemy zdrowotne i zagrożenie życia wycofał się z dalszej rywalizacji. Polak był faworytem do zdobycia tytułu mistrza świata na dystansie 10-krotnego IronMana.

Po jego wycofaniu najwyżej notowanym Polakiem był właśnie Kostera. Ten również zmagał się z dolegliwościami zdrowotnymi. Ze względu na uraz stopy, biegł przez ponad 60 kilometrów w klapkach.

Czytaj także: Ale numer. Polak biegnie w klapkach po medal mistrzostw świata Karaś zdradza. "Zaczęła lecieć ropa, więc wezwaliśmy karetkę"

ZOBACZ WIDEO: Na ten dzień czekaliśmy. Tylko spójrz, co zrobiła Anita Włodarczyk

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
wytykacz błędów
23.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak dla mnie to już jest głupota. Mówią, że sport to zdrowie, ale tego typu zawody to już jest przegięcie w drugą stronę. Zastanawiam się kto będzie bardziej cierpiał na starość - ktoś kto pół Czytaj całość
avatar
Harry Cane
23.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słaby jak każdy krzyżak  
avatar
MACIEK55555
22.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
PIEKNE I PELNE INFO.DRUGIEGO MIEJSCA NIE BYLO.WSTYD PISMAKI.