Zwycięska passa trwa. Natalia Partyka rozpoczęła marsz po kolejne złoto
Natalia Partyka od zwycięstwa rozpoczęła udział w Igrzyskach Paraolimpijskich w Tokio 2020 (2021). Polka oddała Japonce tylko 13 punktów, ale jak przyznała był... "lekki stres".
- Przyznaję, że gdy rano wstałam, czułam lekki stres, czułam napięcie w ciele. Zaczęło ze mnie schodzić, gdy przyjechałam do hali. Z tymi pierwszymi meczami to nigdy nic nie wiadomo. One nigdy nie są łatwe. Jednak od pierwszej piłki byłam lepsza od mojej przeciwniczki, no i udało się wygrać. Cieszę się, że mam za sobą pierwsze zwycięstwo i już o nim zapominam - przyznała w rozmowie z portalem niepelnosprawni.pl.
Partyka, która indywidualnie nie przegrała meczu na paraolimpiadzie od 2004 r., w kolejnym pojedynku w grupie zmierzy się w czwartek (26 sierpnia) z Turczynką Merve Cansu Demir. Jedna z największych gwiazd w polskiej reprezentacji nie chce mówić o zdobyciu medalu w Japonii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko- O finale jeszcze nie myślę. Wiadomo, że chciałabym wygrać, ale jest dużo zawodniczek grających na wysokim poziomie, głodnych sukcesu - podkreśliła.
32-letnia Partyka jest czterokrotną mistrzynią paraolimpijską w grze pojedynczej - z Aten (2004), Pekinu (2008), Londynu (2012) i Rio de Janeiro (2016). W Brazylii sięgnęła też po złoty medal w grze zespołowej.
Zobacz:
Igrzyska paraolimpijskie 2020. Jest kolejny medal Polaków w Tokio!
Igrzyska paraolimpijskie 2020. Polska z pierwszym medalem!