Reprezentacja Brazylii w rozsypce? Niepewna przyszłość wielkich gwiazd

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Wallace De Souza
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Wallace De Souza
zdjęcie autora artykułu

Siatkarze reprezentacji Brazylii zakończyli rywalizację na igrzyskach olimpijskich bez medalu. To był najgorszy występ zespołu od kilkunastu lat. Część zawodników, po turnieju w Tokio, zastanawia się nad swoją przyszłością.

Po zajęciu czwartego miejsca na igrzyskach olimpijskich w Tokio, w poniedziałek reprezentacja Brazylii wróciła do kraju. Rozpoczęły się również pierwsze rozmowy na temat budowania zespołu pod kątem igrzysk w Paryżu w 2024 roku. Zainteresowany kontynuowaniem współpracy jest Renan Dal Zotto, nie wiadomo natomiast jaką decyzję podejmą poszczególni zawodnicy.

35-letni Bruno Rezende, tuż po meczu o trzecie miejsce, unikał jednoznacznych deklaracji. Po czasie wyjaśnił, że był sfrustrowany brakiem medalu, a decyzja co do jego przyszłości zależy przede wszystkim od selekcjonera.

- Mam kontrakt z Modeną i na tym się koncentruję. Do kolejnych igrzysk mamy trzy lata. Chcę się nadal uczyć i rozwijać, aby być coraz lepszym zawodnikiem. Decyzje personalne należą do Renana, który jest szefem. Ja wciąż mam pragnienie zdobycia medalu olimpijskiego - powiedział doświadczony rozgrywający, mistrz olimpijski z Rio de Janeiro 2016 i srebrny medalista z Pekinu 2008 oraz Londynu 2012.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Strach się bać!". Żona Burneiki pójdzie w jego ślady?!

Chęć pozostania w kadrze na kolejne lata wyraził Ricardo Lucarelli. Brazylijski przyjmujący w rozmowie z globo.com przyznał, że nie zamierza rezygnować z gry w barwach narodowych. - Moje plany uwzględniają reprezentację. Czuję się tu świetnie. Mam nadzieję, że będę mógł pomóc w osiągnięciu największych sukcesów. Uważam, że nadal mam coś do udowodnienia w drużynie narodowej. Dopóki będzie to możliwe, będę reprezentował kraj – powiedział Lucarelli.

Z grona pozostałych zawodników, chęć dalszej gry w barwach Canarinhos wyraził Lucas Saatkamp. Z deklaracją wstrzymuje się natomiast przyjmujący, Douglas Souza da Silva.

Jedynym zawodnikiem, który dotąd zadeklarował rozstanie z męską drużyną narodową jest Wallace De Souza. 34-letni atakujący to złoty i srebrny medalista olimpijski, dwukrotny wicemistrz świata, czterokrotny srebrny medalista Ligi Światowej oraz triumfator Ligi Narodów 2021.

Pożegnania z brazylijską kadrą miały również miejsca w żeńskiej reprezentacji  Brazylii. Ekipę Canarinhes opuściły 35-letnia przyjmująca Fernanda Garay, doświadczona środkowa Carol Gattaz, rozgrywająca Roberta Silva Ratzke i libero zespołu Camila Brait.

Czytaj także: Sensacyjne doniesienia nt. selekcjonera reprezentacji Polski siatkarek Tokio 2020. Kolejny siatkarz skomentował katastrofę olimpijską. Przy okazji wbił szpilę hejterom

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
Johnny Thomas
11.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kilku starszych panów odejdzie na zasłużoną emeryturę, skład uzupełnią młodszymi i znów będą siać postrach na wielkich imprezach.  
avatar
mattii
10.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Że nas nie ma na podium,to mnie nie dziwi.  Ale że Brasil nie ma?? SZOK.  Grali obłędnie...  
avatar
Arkadiusz Mochocki
10.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet jeśli Brazylia osłabnie, co nie jest pewne(Odszedł Giba, pojawiły się inne gwiazdy), to nie tylko Brazylia, stanowi problem. Choć przed IO, wydawało się inaczej.