Tokio 2020. Mistrzynie Europy w tarapatach

Strasznie męczyły się w fazie grupowej olimpijskiego turnieju w Tokio Serbki. W ostatnim meczu przeciwko Koreankom musiały nawet drżeć o awans do ćwierćfinałów!

Krzysztof Kaczmarczyk 01 Sierpnia 2021, 16:55

Getty Images / Gregory Shamus / Na zdjęciu: reprezentantki Serbii w koszykówce

Znamy pary ćwierćfinałowe turnieju koszykarzy. Będzie wielki hit!

Aktualne mistrzynie Europy na chwilę obecną nie wyglądają, jak drużyna na medal podczas Tokio 2020. W starciu z Koreankami męczyły się niemiłosiernie, a stawką był awans do kolejnej fazy.

Skazywane na porażkę Azjatki dzielnie walczyły. Jeszcze cztery minuty przed końcem prowadziły 61:58 po "trójce" Jihyun Park. Na tym jednak ich "licznik" się zatrzymał.

Serbki zamknęły spotkanie serią 7:0, a kluczową postacią była Jelena Brooks. To jej akcja 2+ na minutę przed końcem okazała się decydująca. Wygrana zapewniła podopiecznym Mariny Maljković drugie miejsce w grupie. Sama trener po meczu - pomimo wygranej - nie miała wesołej miny.

Z pierwszego miejsca do ćwierćfinałów wyszły niepokonane Hiszpanki. Te na zakończenie tej fazy turnieju ograły 76:66 Japonki. Ponownie liderką zespołu była podkoszowa Astou Ndour, która skompletowała double-double. W Tokio notuje średnio 22,7 punktu i 10 zbiórek na mecz.

Wyniki:

Japonia - Hiszpania 66:76 (13:23, 21:17, 13:20, 19:16)
(Kia Nurse 14, Natalie Achonwa 11, Laeticia Amihere 10 - Astou Ndour 20 (11 zb), Cristina Ouvina 15, Alba Torrens 12)

Korea Południowa - Serbia 61:65 (10:17, 14:15, 20:18, 17:15) (Jihyun Park 17, Danbi Kim 15 - Aleksandra Crvendakić 15, Tina Krajisnik 14, Yvonne Anderson 12, Jelena Brooks 11)